Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzisiaj do swojego wymarzonego domku pojechał nasz cudowny Rufusek ❤️❤️❤️
Chłopak zamieszkał we wspaniałym domu Pani Beatki, która ma już dwa adoptowane psiaki Baśkę i Charliego?
Rufi od pierwszej chwili poczuł się jak rybka w wodzie, zaakceptował nowych przyjaciół, a w swoją nową mamę jest wpatrzony jak w obrazek ???
Pani Beatko, dziękujemy za to, że zechciała Pani przytulić do serduszka tego skrzywdzonego przez ludzi psiaka ???, a Tobie Rufi, życzymy samych radosnych chwil na nowej drodze życia.
Serdecznie dziękujemy darczyńcom za wpłaty na konto Rufuska. Zebrane środki pozwoliły nam pokryć koszt transportu pieska, zaszczepić go, odrobaczyć, zabezpieczyć przeciw kleszczom, wykonać badanie krwi i zadbać o jego skórę i sierść .
Rufi ze zwieszoną główką człapał ze zmęczenia łapka za łapką, przemierzając leśną drogę. Wokół wysokie drzewa i skwar lejący się z nieba, a zrezygnowany psiak nawet nie próbował się rozglądać. Tylko szedł powoli w nieznane...
Na jego drodze stanęła młoda Pani w zaawansowanej ciąży.
Pochyliła się nad pieskiem, a ten podniósł główkę, spojrzał jej głęboko w oczy i ciężko odetchnął. On już wiedział, że na jego drodze pojawił się „anioł stróż”. Wycieńczonego z głodu i pragnienia pieska Pani Karolina zabrała do swojego domu, napoiła, nakarmiła i położyła mu podusię z kocykiem w chłodnym miejscu. Rufi zasnął jak kamień, tylko raz po raz jego ciałkiem wstrząsał jakiś zły sen, łapki próbowały biec, poszczekiwał, ale ciepła ręka Pani Karoliny głaskała wtedy psiaka, a on się uspokajał.
Ponieważ młoda kobieta lada dzień urodzi dzidziusia, a w domku ma dwa swoje psy i kotka i nie da rady opiekować się Rufim, z bólem serduszka podjęła decyzję o znalezieniu dla niego innego opiekuna.
Zwróciła się do nas z prośbą o pomoc. Wczoraj wieczorem Rufus przyjechał do nas i prawie od razu poczuł się jak w domu.
Rufi to młody piesek, około 2-letni, nie jest wykastrowany, bardzo pozytywny do ludzi i innych psów, boi się troszkę nieznanych odgłosów, ale to pewnie wynik zmian, jakie w jego życiu nastały, a może przeszłość go jeszcze ściga?
Niepokoi nas bardzo wygląd jego uszek, wyglądają tak jakby, ktoś się nad nim kiedyś znęcał. Końcówki uszu są okaleczone, postrzępione, z ubytkami chrząstki i oklejone strupkami.
Konieczna będzie jak najszybsza wizyta u lekarza i diagnostyka. Rufi musi też trafić do fryzjera, bo sierść ma w opłakanym stanie, a filc powoduje miejscowe odparzenia. Sczepienie, odrobaczenie, zabezpieczenie przeciw kleszczom i pchłom to priorytet.
BARDZO PROSIMY O WSPARCIE DLA RUFUSA!
Ładuję...