Rutka: "Ja chcę żyć - pomóż mi, błagam"

Wsparły 352 osoby
1 034 zł (86,16%)

Rozpoczęcie: 23 Lipca 2017

Zakończenie: 25 Lipca 2017

Godzina: 02:00

Kochani,
Dziś w nocy prawie nie zmrużyłyśmy oka.
Byłyśmy w ciągłym kontakcie telefonicznym z lekarzami, którzy zaciekle walczyli o Rutkę.
W zasadzie tak było przez ostatnie dwie doby.

Może głupie jest to, co teraz powiem, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że mimo wszystko, mimo świadomości zbliżającej się nieubłaganie śmierci, Rutka była nam wszystkim wdzięczna.

Pierwszego dnia jeszcze mruczała i pokładała główkę do głaskania.
Myślę, że nigdy wcześniej nie zaznała tyle troski, czułości i miłości ze strony człowieka, co teraz.
Tylko czemu tak późno…
... Za późno :(

Ta waleczna, zasługująca na nasz największy szacunek koteczka – odeszła.
Wszystkie narządy odmówiły jej posłuszeństwa.
Gdy wpadła w agonię, dziś rano zgodziliśmy się na skrócenie jej cierpienia.
Nie było już żadnych szans.


Jedno możemy Wam przesiąc – nic ją nie bolała!
Była przez cały czas na silnych lekach przeciwbólowych i wiemy, że nie cierpiała.
Nie czuła bólu.

Za późno…
Po prostu pomoc przyszła zbyt późno.

W tej tragedii, która rozrywa nam serca, pocieszającą iskierką jest to, że odchodziła godnie!

Nie gdzieś w krzakach, jak niepotrzebny nikomu śmieć, konając godzinami i cierpiąc męki bólu, lecz otoczona troską i miłością i co najważniejsze – bez bólu.

Możecie zadać sobie pytanie – czy było warto?
Tak!
Zdecydowanie TAK!


Ona, jak każda żywa istota zasługiwała na szansę.

Cuda czasami się zdarzają, czego świadectwem są setki uratowanych przez nas kotków, które „nie miały prawa żyć”, a po dziś dzień są z nami. I potrójne tak – bo Rutka nie czuła bólu, a to dla nas najważniejsze.

Kochani,
Bardzo, naprawdę bardzo nam przykro.

Dziękujemy Wam za okazane jej serce i człowieczeństwo.
Dziękujmy Wam za szansę dla niej!
I ogromnie dziękujemy Wam za wsparcie!

Zebrane dla Ruci środki zostaną przeznaczone na pokrycie tej heroicznej walki o jej życie. Niestety, walki przegranej :(
Pozostała kwota zostanie przekazana na pokrycie kosztów operacji Mopsika i Foksika oraz Henia, który nadal przebywa w szpitalu z ciężką niewydolnością wątroby i… Walczy o swoje życie!

Tak nam przykro...
 

Pomogli

Ładuję...

Wsparły 352 osoby
1 034 zł (86,16%)