Fundacjа Dobroczynna Serce Anioła

Reprezentant Olek Borzenko

E-mail fundacja.serceaniola@gmail.com

Telefon +48 512 762 078

Lokalizacja Warszawa, mazowieckie

Pomóc zwierzętom ofiarom wojny  na Donbasie.

Na Donbasie tysiące zwierząt umiera z głodu i z powodu chrób!

Kryzys człowieczeństwa, bardzo wysokie ceny, ruina, chroby i głód… Ponadto schroniska znajdujące się w strefie działań wojennych trafiają pod ostrzał artyleryjski. Pomóżcie bezbronnym przeżyć!

Liczba porzuconych i umierających w strasznych warunkach głodnych i rannych zwierząt jest bardzo wysoka. Wojna trwa już czwarty rok, ofiar jest ogromnie dużo, dlatego na ulicach można spotkać coraz więcej osieroconych umierających zwierząt. Cały świat wie o tej przerażającej wojnie – już czwarty rok trwa ostrzał, wielu już zginęło, pozostali wegetują w ciągłym strachu…

Wiele zwierząt jest chorych i rannych, umierają z głodu na łańcuchach i zamknięte w domach. Zwierzęta muszą koniecznie zostać poddane sterylizacji, aby zahamować ich rozmnażanie. Bezdomne kundelki i porzucone rasowe pieski (a jest ich katastroficzne dużo), którym udało się przeżyć, są odstrzeliwane lub trute. Każdy przeżyty dzień jest dla nich istnym piekłem, z trudem udaje im się ocaleć.

Już po kilka razy w te same schroniska trafiały pociski, okna są wybite, w niektórych schroniskach odłamki poprzebijały ściany i dachy. Często brakuje prądu i gazu, wody i ogrzewania. Infekcje wirusowe również zabierają wiele istnień. Ludzie dzwonią i płaczą – patrzenie, jak umierają biedne zwierzęta sprawia okropny ból. Te małe szkielety włóczą się wszędzie jak cienie. Trzeba je chociaż karmić.

Zbieramy na pomoc dla 66 schronisk jednocześnie (tysiące zwierząt). Wielu opiekunów schronisk to emeryci i inwalidzi, najstarsza osoba ma 85 lat. Niektórzy z nich przez długi czas żyli bez emerytury, stracili nawet możliwość dorobienia do mizernego uposażenia. Nie mają oni nawet wiedzy dotyczącej komputerów i internetu, nie mają aparatów fotograficznych i normalnych telefonów z kamerami (jeśli nawet mieli, to pozdawali je do lombardów jeszcze na początku wojny, aby nakarmić zwierzęta). Każdy z opiekunów posiada pod swoją opieką od 10 do 160 zwierząt. Pomocy nie otrzymują praktycznie żadnej, wyczerpane zostały już w zasadzie wszystkie rezerwy, nie możemy pozwolić, aby tysiące zwierząt znowu znalazły się na ulicach!

Pomóżmy zwierzętom razem!

Pomogli

Ładuję...