Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Trwała od: 24 Lutego 2016, Zakończenie: 14 Maja 2016, wsparły 52 osoby, 651 zł (43.4%)
Cel zakończony
Koszty leczenia: mastektomia i usunięcie kamienia nazębnego – 500, 28 zł
Pozostała kwota - 151 zł - została przeznaczona na wsparcie leczenia Kalinki (na jej leczenie uzbierano 250 zł, a koszty wyniosły 786 zł)
22.12.2015 r. Pani Kasia napisała:
”Znalazłam ją kilka lat temu na ulicy, zaufała mojej rodzinie. Niestety, nie wiedzieliśmy, że ciężko zachoruje. Pierwszy zabieg usunięcia guzów nie poszedł dobrze - weterynarz z mojego rodzinnego miasta nie usunął całej listwy mlecznej, na której się pojawiły. Nie usunął ich wszystkich, twierdząc, że nie zaszkodzą. Teraz ten błąd odbija się na wieloletniej Lenie: doszło do rozsiania guzów w organizmie. Pojawiły się pod przednimi łapkami, listwy mleczne, klatka piersiowa, żebra. Są również problemy z płucami, rtg pokazało również uniesienie tchawicy w części wpustu klatki piersiowej. Dochodzi do anemii. Lena ważyła 8kg, lekko ponad. Waga jednak zaczęła spadać. Ostatnio wynosiła 7kg. Są powiększone węzły chłonne śródpiersiowe.
29.12.2015r. będzie wykonana mastektomia jednostronna. Za 2 tyg. po niej ma być wykonana druga. Przez tą smutną historię przechodząc, Lena straciła jedno oko w wyniku nieszczęśliwego wypadku - inny pies wyciągnął gałkę oczną, której nie udało się uratować. Niestety, moje zdrowie jako osoby niepełnosprawnej nie dopisuje i pogarsza się, stan finansowy na tą chwilę nie odpowiada wymogom leczenia - udało mi się tylko wpłacić 50zł. W ciągu pół roku uda mi się opłacić 300 zł za badania przed operacją. Jestem osobą niepełnosprawną, w styczniu mam komisję lekarską. Zarabiam najniższą krajową.
Proszę Państwa o pomoc przy finansowaniu operacji mojej suczki Leny.”
18.01.2016 r. Pani Kasia napisała:
”Lena suczka czuje się lepiej, widać to po niej. Nie stęka tak często, chce się bawić, biegać, ma dużo energii i widać po operacji różnice. Niestety na drugiej listwie wyrósł kolejny guz tuż obok drugiego. Są oba dość twarde. Najpierw chcę załatwić sprawę z długiem, by mieć czyste konto i myśleć dalej o działaniu. Operacja myślę była warta. I to bardzo. Lena naprawdę jest w lepszym stanie. Nie było powikłań, rana dobrze się zagoiła. Lena brała antybiotyk keflex.„
Otrzymaliśmy wszystkie niezbędne dokumenty, zarówno te z kliniki jak i dotyczące sytuacji finansowej właścicielki. Zdecydowaliśmy się pomóc. Weterynarz zgodził się czekać z zapłatą do zakończenia zbiórki.
Jeśli chcecie wesprzeć psa i jego ukochanego człowieka to prosimy o wpłaty. Obecnie dług wynosi 500 zł, za zabieg operacyjny, ale jeśli uzbieramy więcej sfinansujemy kolejny zabieg drugiej listwy.
Pamiętajcie, że wspierając każdego z naszych podopiecznych przyczyniacie się do tego, że możemy ratować więcej psiaków w potrzebie, których niestety w naszym kraju jest wciąż bardzo dużo...
Ładuję...