Dramat w trzech aktach

Kasia
organizator skarbonki

Kiedy do nas trafił i postawiliśmy go na stole w gabinecie weterynaryjnym, lekarka westchnęła "Co za dramat..." Imię przylgnęło, bo kocurek przedstawiał obraz nędzy i rozpaczy... Pchły, wszoły, tasiemiec, kołtuny i brud w strąkach... Zaropiałe oczy i katar aż do pasa. Chudość ukrywały nieudolnie długie kłaczki, ale wystarczyło go pogłaskać, by wyczuć każdą kostkę...

Dramat jednak ma ogromną wolę życia, więc walczymy razem z nim.
Problemy są trzy - do dalszej diagnostyki:
1. Szmery w sercu (w lutym jedziemy do dra Niziołka na konsultację)
2. Problemy ze skórą (świąd, wypadanie sierści) - w środę wizyta u dermatologa
3. "szara strefa" stosunku albumin do globulin - za miesiąc kontrola...

Szacujemy na razie, że 500 zł wystarczy. Czy starczy, nie wiadomo...

Pomożecie?

Wsparli

30 zł

Anonimowa Pomagaczka

30 zł

Anonimowa Pomagaczka

10 zł

Radek Cz-Wa

Dużo zdrówka dla koteczka!pozdrowienia dla całej fundacji i pomagającym ludziom dobrej woli!
17 zł

Anonimowa Pomagaczka

10 zł

Żabcia

15 zł

Bubu

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
186%
930 zł Wsparły 32 osoby CEL: 500 ZŁ