Szpital dla zwierząt doposażenie oraz zwierza...

Krzysztof Łączak
organizator skarbonki

Aktualizacja 02-12-2023

Zdjęcia z wczorajszej interwencji

Anonimowy Pomagacz

W takich warunkach mieszkała suczka z 3 szczeniakami (kolejne 3 znikneły lub zdechły)

Anonimowy Pomagacz

kolejne zdjęcie pokazujące w jakich warunkach mieszkały psy.

Anonimowy Pomagacz

Tak wozimy zwierzęta z interwenci (prywatnymi autami)

Anonimowy Pomagacz

Zabezpieczone psy u rolnika w kurniku - był pusty - psy dostały świeżą słomę i legowisko

Anonimowy Pomagacz

Misia prosi o waszą pomoc.

Anonimowy Pomagacz

Szczeniak również prosi o pomoc

-----------------------------------------------

Działamy już prawie dwie dekady.

W ciągy tych kilkunasu lat pomoglismy tysiącom zwierząt !!!

Posiadamy swój szpital dla zwierząt, który potrzebujemy doposażyć w sprzęt m.in lampy bakteriobójcze, środki do denzynfekcji, leki, preparaty i środki opatrunkowe. Potrzebne nam również wytrzymałe kojce dla zabezpieczanych bezdomnych psów, za które gminy nie chcą przyjać odpowiedzialności, pozostajemy tylko my, ale gdzie je umieszczać bez kojców? Psy lękliwe potrzebują szczególnie solidnego zabezpieczenia. Potrzebujemy też nowych solidnych bud.

Marzy nam się remont budynku, ale to chyba cel dla nas nie do osiągnięcia. Pragniemy również w dalszym ciągu leczyć bezdomne zwierzęta, obecnie płacimy miesięczne faktury po kilknaście tysięcy złotych, a nasze konto ubożeje i znika w zastaraszającym tempie. Boimy się co będzie w dalszej przyszłości ..... Z pieniędzy, jeśli udałoby się nam coś wygrać, chcielibyśmy nadal kastrować bezdomne zwierzeta lub właścicielskie u ludzi, którzy są w trudnej sytuacji finansowej. To jedyna droga do zmniejszenia bezdomności zwierząt w naszym kraju.

Nie mamy też samochodu fundacyjnego i zwierzaki wozimy prywatnymi samochodami .... psy, które demolują nam samochody, załatwiają się pod siebie. Czy też zwierzęta z grzybicą i chorobami zakaźnymi ...... Chcielibyśmy z tych środków kupić, nawet używany kilkunastoletni, ale własny samochód  do wożenia zwierzaków, choćby do weterynarzy.

Tak rozwozimy dary, budy, karmy i zwierzaki swoimi prywatnymi samochodami .....

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Pies Zefir z chorobami skóry razem z łańcuchem jedzie w nową lepszą drogę życia naszym malutkim autem osobowym, ponieważ nie mamy fundacujnego.

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Składamy fotele w aucie w którym wozimy dzieci następnie wkładamy klatki z psami do weterynarzy lub zabrane z interwencji. Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

W chwili obecnej, jesteśmy najstarszą mielecką organizacją dziającą na rzecz zwierząt. Jeszcze na długo przed oficjalną rejestracją, najstarsze z nas stażem, bardzo czynnie poświęcały się bezdomnym zwierzętom,  już od 2005 roku. Przez ten czas wypracowaliśmy sobie zaufanie społeczne i dotąd ładnie funkcjonowaliśmy i działaliśmy prężnie. Nastały jednak ciężkie dla wszystkich czasy...

Podkarpacie nie jest łatwym terenem do działania, bo świadomość ludzi  co do potrzeb zwierząt wciąż jeszcze mocno kuleje na obie nogi, więc pracy  jeszcze długo nam nie zabraknie...

Anonimowy Pomagacz

 

Dziurawe budy, krótkie łańcuchy, pomyje w miskach, żar z nieba, mróz na które narażone są psy to wciąż wiejskie standardy. Podobnie rzecz ma sie do traktowania kotów, których nadpopulacja jest naszym koszmarem.

Anonimowy Pomagacz

Akcje kastracji psów i kotów, w których biliśmy rekordy ( ponad 500 zabiegów rocznie!), to wciąż jeszcze igła w stogu siana, a  ostatni rok nie będzie należał do udanych, właśnie przez  brak funduszy :(

Pomagamy w ratowaniu kotów i psów z wielu miejsc, nie tylko z Mielca. Ale też z okolic Sandomierza, Tarnobrzega, Gorzyc, Stalowej Woli, Przemyśla, Dębicy.

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Mamy pod opieką koty chore, niepełnosprawne: Ryżego i Wiktora z Ukrainy oraz Tymotka z podkarpackiej wsi.

Anonimowy Pomagacz

Uratowaliśmy wiele kociąt z działek. Kocięta znalazły szczęsliwe domy. 

Anonimowy Pomagacz

Kastrujemy wiejskie koty. Jezdzimy na łapanki, organizujemy zabiegi i leczenie.

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Dziękujemy wszystkim za wsparcie. 

Wsparli

5 zł

Anonimowy Pomagacz

50 zł

Konrad Bąk

5 zł

Anonimowy Pomagacz

33 zł

Anonimowa Pomagaczka

20 zł

Alicja Piekarz

100 zł

Anonimowy Pomagacz

Dla pieselkow i kotkow na miski,ciepły kąt na zimę

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
14 472 zł
Wsparły 1 033 osoby