BAZYL- pies z otwartym złamaniem. Amputacja t...

kielechkarina
organizator skarbonki

17.03.2016r.
Dostaliśmy informację, że w Rejowcu przebywa pies "z opadającą nogą". Gdy dotarliśmy na miejsce, przywitał nas bardzo przyjacielski psiak, z poważnym złamaniem lewej tylnej łapki. Mimo swojego niewyobrażalnego cierpienia, swoimi oczami dziękował czystym szczęściem za okazanie pomocy. Szybko zabraliśmy Bazyla do auta i przetransportowaliśmy do jednego z domów tymczasowych, gdzie jest już bezpieczny. 

-------------------------------------------------- -

18.03.2016r.  

Pierwsza wizyta u weterymarza i RTG. W lecznicy okazało się, że to bardzo poważne, a do tego otwarte złamanie lewej kończyny miednicznej w 1/2 kości strzałkowej piszczelowej. 

-------------------------------------------------- -----------

19.03.16r - operacja.
Została przeprowadzona operacja łapki Bazylka, który jak się okazało ma 4 lata.

Po dokładnym oczyszczeniu pola operacyjnego u psiaka ze złamaniem zdiagnozowano stare złamanie otwarte kości podudzia będące następstwem pokąsania. Po wygoleniu na skórze widoczne były liczne ślady (blizny) po pogryzieniu. Zaniki mięśni w chorej kończynie świadczą o kilkutygodniowym braku używania kończyny. Kikuty złamanych kości i rana objęte zapaleniem, z rany sączył się wysięk. Wykonano zabieg osteosyntezy. Ranę odświeżono, założono opatrunek usztywniający. Bazylka czeka długa rekonwalescencja. Ze względu na zakażenie i długotrwałe odsłonięcie kości rokowanie odnośnie powrotu do pełnej sprawności jest ostrożne. Pierwsza komplikacja, która może się pojawić to zakażenie, którego nie uda się opanować; druga - problemy ze zrostem kości (opóźnienie zrostu lub nawet jego brak i powstanie stawu rzekomego). 
Podjęto próbę ratowania kończyny, ale należy jasno powiedzieć, że w przypadku niepowodzenia psu grozi amputacja kończyny.. W wykonanych badaniach krwi: widoczny stan zapalny, reszta parametrów w normie. 

W czasie oględzin odnaleziono wiele wędrujących po psie kleszczy - w związku z tym podano stosowny preparat. Bazylka musimy bezwzględnie odrobaczyć za 7-10 dni. Zarobaczenie u bezdomnego psa jest wysoce prawdopodobne - może przeszkadzać w gojeniu i odzyskaniu dobrej formy. 

-------------------------------------------------- --------

28.03.16r
Robiliśmy wszystko, aby noga Bazyla goiła się jak najlepiej: podawanie leków, codzienne wizyty u weterynarzy, ograniczanie ruchu. Jednak mimo tego,  padła decyzja o amputacji łapki. Niestety nie da się już nic innego zrobić. Jutro (29.03.16r) o godzinie 13 Bazyl będzie miał zabieg. To bardzo smutna wiadomość, jednak wiemy, że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy i przede wszystkim próbowaliśmy uratować mu łapkę, Ale niestety pomoc przyszła zbyt późno i tym razem się nie udało. Prosimy o mocne trzymanie kciuków, aby jutrzejsza operacja przebiegła pomyślnie.. 

-------------------------------------------------- ---------

  

29.03.16r
Bazyl jest już po amputacji. Zabieg poszedł pomyślne. Psiak jest na silnych lekach przeciwbólowych. 

Przed nim jeszcze wiele wizyt u weterynarza, na które musi dojeżdżać aż 30km. 

W dalszym planie jest oczywiście kastracja + wykonanie szczepień przeciwko chorobom wirusowym oraz wściekliźnie. 

W związku z tym, że koszty ciągle rosną prosimy państwa o pomoc finansową. 
Każdy grosik ma ogromnie znaczenie.

Wsparli

500 zł

marcin mrozek

BAZYLOPERACJA
20 zł

Ireneusz Giece

Bazyl nie sikaj sobie na łapę!
20 zł

Justyna

wyjdziesz z tego piesku
50 zł

Anna

10 zł

Justyna

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
175%
876 zł Wsparło 18 osób CEL: 500 ZŁ