Trio z Bugaja

Karolina
organizator skarbonki

Trójka maluchów. Około 2 - 3 miesięcznych. Znalezione w Bugaju przy ruchliwej drodze. Ich matka niestety nie otrzyma już żadnej pomocy. Spotkanie z samochodem zakończyło jej życie, zapewne do tej pory naznaczone walką o przetrwanie, ciągłym rodzeniem kociąt i staraniem się o zapewnienie im przeżycia. Ot zwykły los bezdomnej, niewysterylizowanej kotki.

Zostały one. Do tej pory zabezpieczone w prowizorycznej budce, zrobionej dla nich przez Dobrą Duszę. Niemniej jednak bliskie sąsiedztwo ruchliwej drogi raczej nie gwarantowałoby im wejścia w dorosłość. A ich życie zakończyłoby się w dość przewidywalny sposób - tak samo, jak zakończyło się życie ich matki.

Odłowione, przebywają aktualnie w klatkach na działce u kolejnej Dobrej Duszy. Później będą mogły trafić do niej do domu tymczasowego. Zanim to jednak nastąpi - muszą trafić na wizytę do weterynarza. Przejdą podstawowe badania. Już na podstawie pierwszych oględzin po złapaniu wiadomo, że jeden z nich wymagał będzie leczenia - oko jest w takim stanie, że bez kuracji się nie obędzie.

Wszystkie koszty liczyć musimy w tym momencie potrójnie. I znowu nie wiemy, skąd na to wszystko wziąć środki. Chociaż finansowo nigdy w fundacyjnym życiu nigdy nie jest łatwo, to ilość poważnych, a więc i zarazem kosztownych, przypadków w tym roku dała nam się poważnie we znaki. Szczególnie odczuliśmy skutki leczenia panleukopenii. A ta nie odpuszcza i nadal atakuje. I znowu w kolejnym przypadku zmuszeni jesteśmy zwrócić się do Was. Sami nie jesteśmy w stanie już tego udźwignąć.

Wsparli

20 zł

Anonimowy Pomagacz

30 zł

Anonimowa Pomagaczka

15 zł

gosia

100 zł

Kasia

20 zł

Ninja

50 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
79%
790 zł Wsparło 29 osób CEL: 1 000 ZŁ