Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nie wiemy, w jaki sposób kotka straciła ogon, ale podejrzewamy, że ktoś ją skrzywdził. Została podrzucona w pobliże stajni gdzie znajduje się stado kotów, do którego jako jedyna oswojona z człowiekiem nie pasowała. W stajni znaleziona została też część jej ogona.
Kotka została przez nas zabrana w celu leczenia i przeprowadzenia kastracji. Szybko okazało się, że ma plazmocytarne zapalenie dziąseł i konieczne będzie usunięcie kilku zębów.
Jakby tego było mało Rózia dziwnie ciężko oddychała, a także zaczęła kichać krwią. Zdecydowaliśmy się na wykonanie bronchoskopii, która niestety nie pozostawiła nam złudzeń 😢
Koteczka ma zaawansowany proces zapalny nozdrzy tylnych, w lewej dziurce nosowej jest rozrost błony śluzowej znacznej wielkości, w prawej rozrost polipowy, ale mniejszy. Przewężenia w nozdrzach powodują, że kotka ma problem z oddychaniem a przy kichaniu błona śluzowa gdzie są rozrosty krwawi, co powoduje, że z nosa leci krew.
Wiadomość o chorobie koteczki złamała nam serca. Miała mieć domek a po przekazaniu informacji o stanie jej zdrowia rodzina zrezygnowała.
Na dzień dzisiejszy rozrosty błony śluzowej są nieoperacyjne. Koteczka rozpoczęła leczenie antybiotykami. Będziemy jeszcze ją konsultować. Dotychczasowe koszty to około 1300 zł (faktury w załączeniu) Czekamy na wyniki cytologii i posiewu (bakterie plus drożdże). Koteczka przeszła ekstrakcje kilku zębów. Mamy nadzieję, że poprawi to jej komfort przyjmowania pokarmów. Ogonek zagojony.
Rózia jest bardzo spokojnym kotkiem, nie ma jeszcze dwóch lat, a już tyle przeszła. Bardzo prosimy o wsparcie jej leczenia, bez Waszej pomocy nie będziemy w stanie jej pomóc.
Ładuję...