Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Lolinek jest teraz w bezpiecznym domu tymczasowym i Irenki o złotym sercu, ale powolutku na horyzoncie zaczyna malować się domek stały. Jeżeli wszystko się szczęśliwie uda, maluch będzie miec własną bezpieczną przystań. Dziękujemy za Waszą bezcenną pomoc!
Nie znamy historii młodego Lolusia. Wiemy tylko tyle, że został wyrzucony, a wcześniej nie miał należytej opieki. Przypuszczamy, że w ogóle nie był objęty opieką weterynaryjną, na co wskazywał jego stan zdrowia.
Został znaleziony na początku października ubiegłego roku. Był bardzo płochliwy i nieufny, prawdopodonie długo, jak na swoje krótkie życie, był bezdomny. Wizyta u weterynarza i rutynowe badanie zabrzmiało jak wyrok - pomimo młodego wieku (ma teraz około 8-9 miesięcy) Lolinek jest nosicielem białaczki.
Znalazł tymczasową przystań w klinice, ponieważ trudno takim kotkom znaleźć dom, choćby tymczasowy. Po niemalże 2-miesięcznym pobycie w klinice, udało się znaleźć dom tymczasowy, gdzie ma wspaniałą opiekę, zrobił się bardzo przyjacielski.
Musimy pomagać domkowi w utrzymaniu Lolusia, bo jest tam jeszcze wiele innych kotków. Ponadto, musimy jeszcze opłacić koszty kastracji i leczenia oczka. Poza tym została do opłacenia część kosztów za pobyt w klinice.
Bardzo prosimy o pomoc.
Ładuję...