Karmelowa starość

Zbiórka zakończona
Wsparło 7 osób
350 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 22 Lutego 2023

Zakończenie: 31 Marca 2023

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Karmel to nasz senior, obecnie najstarszy kot działkowy. Ma ok. 12-13 lat, a może i więcej. To najlepszy kumpel naszego Rudzika, kocurka, który we wrześniu 2022 r. odszedł za Tęczowy Most przez przewlekłą niewydolność nerek. Karmel jest już bardzo doświadczony życiem.

Gdy go poznałyśmy był najbardziej zakatarzony, najbardziej chory spośród wszystkich kotów w swoim stadzie a było ich ok. 15 osobników. Najtrudniej też było nam go złapać. To było na przełomie 2017/2018. Wtedy udało nam się go wyleczyć, wykastrować, ale lata spędzone na działkach, mroźne zimy, życie na dworze, brak ciepłego schronienia odbiły piętno na jego zdrowiu. I to bardzo...

Na początku 2022 r. miał kolejny nawrót kociego kataru oraz silną infekcję górnych dróg oddechowych. Łzawiły mu krwiście oczy, miał wysięk z nosa i bardzo rzęził przy oddychaniu. Spędził dwa tygodnie w lecznicy. Wymagał codziennego podawania antybiotyków i innych leków oraz suplementów, jak również zakraplania oczu i nosa.

Udało nam się na tyle go podreperować, żeby wrócił do swojego stada i swobodnie przeżył kolejną wiosnę i lato. Aż nastała jesień. Zmiany pogody, zimniejsze noce sprawiły, że znowu zaczął chorować. Pierwszym objawem był krwisty wysięk z oczu (ma herpes wirusa).

Kilka dni później pojawił się zatykający nos katar, zielonego koloru. Często miał dreszcze i próbował kasłać. Wiedziałyśmy już, że to kolejna infekcja górnych dróg oddechowych i konieczna jest wizyta w lecznicy. Na szczęście przeziębienie nie było tak poważne, jak na początku roku, nie wymagało pobytu w szpitalu, ale niestety konieczne były antybiotyki, leki przeciwzapalne w zastrzykach i syrop. Dodatkowo w uszach miał świerzb i czekało nas jeszcze podanie leku na tego pasożyta po wyleczeniu infekcji.

Minęło kilka tygodni. Nie mogłyśmy już dłużej odwlekać leczenia uszu. Miesiąc temu Karmel trafił do lecznicy. Wyczyszczono mu uszy.

W obu były ogromne ilości pasożyta.

Dostał lek na kark na świerzb (Nexgard combo). Po miesiącu ponownie został zakroplony bowiem jeszcze znaleźliśmy świerzb w uszach.

Ze względu na nawracający koci katar podałyśmy mu w dwóch dawkach zylexis - lek na odporność.

Wykorzystując pobyt Karmela w lecznicy zrobiłyśmy mu też badania krwi - tzn. profil geriatryczny.

Bałyśmy się, że on również będzie miał, tak jak jego kumpel Rudzik, chore nerki. Na szczęście, jak na jego wiek, wyniki badania krwi ma całkiem dobre 🤗

Ale przejdźmy do sedna. Koszt leczenie na początku roku 2022 wyniósł 381 zł. Kupiłyśmy również suplement na odporność do podawania na działkach.  Fakturę za leczenie Karmela na początku 2022 r. udało nam się już uregulować, ale zalegamy jeszcze z jesiennym rachunkiem. Do tego doszedł koszt obecnego leczenia świerzbu, badania krwi i podania zylexisu. Razem wyszło ponad 500 zł. 

Część tej kwoty jesteśmy w stanie opłacić ale mamy ogromny dług w lecznicy (za 2022 r. jeszcze 1400 zł plus faktura na ponad 1500 zł za styczeń 2023 r.).

Obecnie leczymy naszych podopiecznych zaciągając kolejne długi. Bo jak mamy im nie pomóc? Jak nie leczyć? Nie opiekować się? Dlatego pozwalamy sobie założyć zbiórkę na jesienne i obecne leczenie naszego staruszka.

Jeśli ktoś z Was mógłby wpłacić choć 10 zł to będziemy bardzo wdzięczne. Pozwoli nam to spłacić faktury za jego leczenie.

Chcemy na starość zapewnić mu godne życie, na tyle ile to możliwe - w zdrowiu. Chcemy zadbać o niego najlepiej jak możemy.

Z Wami jesteśmy w stanie to zrobić! Tak naprawdę to tylko dzięki Wam możemy pomagać kotom, leczyć je i dbać o nie. 

Pamiętajcie - nie ma małych kwot, liczy się każda złotówka! A Karmel będzie niezmiernie wdzięczny za każdy grosz ❤️

Pomogli

Ładuję...

Organizator
6 aktualnych zbiórek
34 zakończone zbiórki
Wsparło 7 osób
350 zł (100%)
Adopcje