Staruszkowo Pana Bernarda - psy, koty, kury, kozy... Biednie ale z miłością

Gospodarstwo Pana Bernarda mieści się niedaleko naszego oddziału. Na posesji pan Bernard ma 7 psów, w tym 4 suczki, kilka kotów, kury, kaczki, gęsi, kozy oraz indyki.

Wszystkie zwierzęta żyją w zgodniej harmonii. Kochane przez swojego opiekuna. Pan Bernard sam nie poprosił nas o pomoc...

Sąsiadka przyjechała do nas do gabinetu z pieskiem i Panem Bernardem, prosząc o pomoc w leczeniu zwierząt. Pan Bernard to schorowany starszy człowiek, na co dzień zajmuje się swoim gospodarstwem.

Ludzie wokoło pomagają, przynosząc chleb dla kaczek i kur. Podrzucają też marchewki dla kóz. Niestety kilka z psiaków zachorowało, prawie wszystkie mają problemy skórne. Zwierzęta nie są szczepione, nie są odrobaczone a co najgorsze dla nas, suki niesterylizowane. Maluchy pojawiają się regularnie co rok. 

Mimo że Pan Bernard zwrócił się do Gminy z prośbą o pomoc w sterylizacji zwierząt, takiej pomocy nie dostał... Zdecydowaliśmy się pomóc. 

Chcemy wyleczyć zwierzęta, podjąć profilaktykę, wysterylizować i wykastrować zwierzaki. Potrzeba zakupić dobrą karmę, ponieważ psiaki karmione są batonami kiełbas, które powodują ich problemy ze skórą.

Chcielibyśmy zabezpieczyć ogrodzenia, aby psiaki nie uciekały z posesji. Pracy jest tam dużo, więc nie zostawimy Pana samego. Widzieliśmy ogrom pracy, ale także miłości do tych wszystkich zwierząt. 

Tutaj zwierzęta mają swoje imiona, a psiaki śpią w domu. Wszyscy żyją w harmonii. 

Mamy nadzieję, że wszyscy damy radę pomoc zwierzakom i jego opiekunowi, bo naprawdę zasługuje na to. Za miłość do zwierząt, opiekę, choć nie łatwo wszystko ogarnąć, chore serce Pana Bernarda jest przy nich. Bardzo dziękuję za uwagę i proszę o wpłaty u udostępnianie zbiórki dalej. Z góry dziękuję za wsparcie!