Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Waszej pomocy kocurki mają szansę na drowie, lecznie trwa dalej, ale jesteśmy dobrej myśli!
Rysiek stawia pierwsze kroki, Tofi już wkrótce będzie mógł djąć gips, a Staś wyśmienicie radi sobie bez jednego ślepka!
Diękujemy Wam ogromnie!
Trzy urocze stworki, których boleśnie doświadczyło życie. Trzy trudne i kosztowne przypadki, które trafiły do nas w ostatnich tygodniach. Poznajcie nasze kochane biedy...
RYSIEK - dokarmiany przez ludzi, osiedlowy, młody kocurek. Niestety Rysiek uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Rano został znaleziony przy jednej z klatek schodowych przy blokach, leżący bezsilnie, proszący o ratunek... Na szczęście jego karmiciele szybko zgłosili się do nas po pomoc. Niestety w badaniu RTG potwierdziło się najgorsze. Obustronne zwichniecie stawów krzyżowo -biodrowych. Jedyną możliwością pomocy w takim przypadku, by kot wrócił do sprawności, jest zabieg stabilizacji, więc od razu przystąpiliśmy do działania!
Rysiek jest już po zabiegu stabilizacji przy użyciu implantów. Przed nim niestety długi okres rekonwalescencji. Około 8-12 tygodnie spędzonych w klatce dla kota żyjącego na wolności jest bardzo stresujące. Niestety to jedyny sposób, by nie doszło do komplikacji, biorąc pod uwagę uraz jakiego doznał oraz jego znaczną masę ciała, bo aż 8 kg. Na szczęście Rysek ma najlepszą opiekę, a jego karmicielka postanowiła zapewnić mu dom tymczasowy.
STASIU - młodziuki, 5-miesięczny kociak, siedział przestraszony przy drodze... Znaleziony w opłakanym stanie, kourek nic nie widział, nie potrafił znaleźć jedzenia... Skrajnie chudy i zdezorientowany. Zaawansowany koci katar doprowadził do powikłań, zapalenia i owrzodzenia obu gałek ocznych. Kocurek przeszedł długie leczenie, aby mogło w końcu dojść do zabiegu usunięcia gałki ocznej. Wymazy, antybiotyki, leczeń... Podczas zabiegu podjęto decyzję o pozostawieniu prawej gałki ocznej, która była w nieco lepszym stanie. Dzieki temu w przyszłości kocurek może widzieć, to znacznie poprawi jego komfort życia.
TOFI- to około 5-letni kocurek pozostawiony na osiedlu przez swoich "opiekunów", nie stanowił części rodziny, na tyle, by móc uczestniczyć w przeprowadzce do nowego domu.... Kot zniknął na parę dni z osiedla na którym mieszkał, niestety, kiedy wrócił okazało się, że nie ma problem z kończyną. Osoba, która go dokarmia zgłosiła się do nas z prośbą o pomoc. W weterynarii wykonano zdjęcie RTG oraz pozostałe niezbędne badania.
Okazało się, że kocurek ma złamaną kończynę w stawie skokowym co było wskazaniem do zabiegu operacyjnego. Była to jedyna szansa, by Tofi mógł wrócić do sprawności, żyć bez bólu i cierpienia... U Kocurka został wykonany zabieg repozycji złamania prawego stawu skokowego przy użyciu implantów. Najbliższe 12 tygodni kocurek musi spędzić w gipsie... Tofi dochodzi do siebie w domu tymczasowym, ale przed nim daleka droga do zdrowia...
Kochani, zawsze możemy liczyć na Waszą pomoc. Czy i tym razem, wspólnie z nami odmienicie życie tych kochanych futrzaków?
Ładuję...