Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Słodkie są takie maluchy, prawda? Dzięki takim zdjęciom zwykle dość szybko udaje się zebrać kwoty potrzebne na mleko i pierwszą obróbkę. Wszyscy się zachwycają i cieszą się, że mogli pomóc.
A potem - zaczynają się schody. Maluchy pojawiają się jednocześnie wszędzie, jest ich znacznie więcej niż sensownych chętnych do adopcji. Upycha się je więc kolanem po wybłaganych domach tymczasowych lub maksymalnie zagęszcza pomieszczenia w przytulisku.
Dzieciaki chorują, zdrowieją, socjalizują się - i potajemnie, nocami rosną. I nagle pewnego dnia okazuje się, że zamiast stadka malutkich słodkich kulek ma się pod opieką całkiem solidne koty. Że u panów zamiast malutkich groszków pod ogonem są już całkiem solidne balony, a i dziewczynom niedługo będą amory w głowie.
Najwyższy czas na zabiegi sterylizacji/kastracji! Nie chcemy ciąż nieletnich, więc większość kocurków żyjących w zgrupowaniach jest już po zabiegach. Zaczęliśmy też ciąć dziewczyny - bo ze względu na potencjalne nowotwory sutka lepiej to zrobić przed pierwszą rują. Ale właśnie skończyły się nam pieniądze. Trafiające do nas co chwila chore koty wolno żyjące i koty bezdomne, które bez naszej interwencji nie miałyby szans przeżycia, zrujnowały nam tej jesieni finanse.
Mamy do ciachnięcia jeszcze ponad 70 kotów! Musimy to zrobić szybko. Nie ma sensowniejszej pomocy kotom niż zapobieganie ich rozmnażaniu. A nie ma sensowniejszego sposobu zapobiegania rozmnażaniu niż sterylizacja/kastracja. Weź w tym udział! Bez odkładania "na później". Tu i teraz. Prosimy o hojność! Z góry dziękujemy.
Ładuję...