Bezmyślnemu rozmnażaniu mówimy stanowcze NIE

Ile bezsensownych śmierci, chorób, cierpienia i bezdomności można uniknąć, sterylizując tylko jedna kotkę? Otóż całe dziesiątki. Świadomość społeczna wciąż wzrasta, jednak w mniejszych miejscowościach i wsiach to temat wciąż niemal tabu. A potem telefony o zabranie całych miotów, groźby ich wywiezienia do lasu, utopienia, zakopania, pretensje, że przecież jesteśmy od tego, żeby je zabrać!

Ale czy to my je namnożyliśmy i teraz mamy odpowiadać za nie? Głupota, bezmyślność, brak empatii i odpowiedzialności idą w parze. Tacy ludzie, wydawałoby się, dorośli i doświadczeni, kolejnym pokoleniom przekazują taką niewiedzę i zachowania, więc czego się spodziewać?

Niedawno z jednej z kamienic zabieraliśmy 4 kocięta - teraz okazało się, że jest tam około...20 kotek i 10 kotów! Wiecie, ile będzie za kilka miesięcy? Kilkadziesiąt więcej. Ręce opadają. Potrzebujemy kolejnych, pilnych sterylizacji i kastracji. Z Waszą pomocą pragniemy zapobiec bezmyślnemu rozmnażaniu kolejnych niepotrzebnych i niechcianych zwierząt. Bardzo Was prosimy o pomoc,każda złotówka jest na wagę życia.

Serdecznie dziękujemy w imieniu tych biednych stworzeń, które same sobie nie poradzą i nie przeżyją nadchodzącej zimy.