Na Szarke i Zojke...

Gębarzewo. Gospodarstwo. Zgłoszenie o pomoc dla starszej, schorowanej osoby, poruszającej się o kulach, która dała swój dach kotce i jej maleństwu. Oględziny na miejscu potwierdziły sytuacje: kotka niespełna dwuletnia i jej ok. 8-tygodniowa córka wymagały pomocy weterynaryjnej z powodu kłopotów z oddychaniem, kocim katarem i pasożytów.

Nie czekając zbyt długo, ruszyliśmy do weterynarza, który zaordynował stosowne leki. Rodzinka dostała też karmę wzmacniającą oraz budkę, aby mogły bezpiecznie dojść do siebie.

Po około 4 tygodniach mama została zabrana na sterylizacje, aby więcej nie rodziła kolejnych kociaków. A jej córka również zostanie poddana temu zabiegowi w odpowiednim momencie.

I jej mama już po zabiegu:

Ponieważ obie są ze sobą bardzo zżyte, postanowiliśmy ich nie rozdzielać. A ich nowa Pani jest przeszczęśliwa, że ktoś pochylił się nad nią i losów jej znajdek. Sama nie byłaby w stanie tego zrobić z powodu braku środków finansowych i odległości, która dla osoby chorującej na nogi oraz bez auta byłoby niemożliwe... Upiekła nam w podziękowaniu przepyszne muffinki. I było to wspaniale.

Niniejsza zbiórka została założona na pokrycie kosztów leczenia (Convenia, Advocat, odrobaczenie, zabieg sterylizacji i opieka pooperacyjna). Zostaną one wliczone do wspólnej faktury wraz z innymi zobowiązaniami. Z góry serdecznie dziękujemy!