Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Telefon. Błagam – ratujcie go. Pies przypięty do budy, łańcuch wrósł w szyję. Pomóżcie, my go przywieziemy. Patrzymy na zdjęcia. Hmmm, niewiele widać. Dziewczyny czekają na odpowiedź – 2 dni, bo Judyta w rozjazdach po kraju. Dzwonią znowu. Zabrałyśmy go. Ale nie wiemy jak mu pomóc, co z nim zrobić. Szybka decyzja – wieźcie go do nas. Szczerze mówiąc, nie do końca wierzyliśmy, że sytuacja jest aż tak dramatyczna. Zdjęcia jej nie oddawały. Jednak to, co okazało się na sali operacyjnej, zwaliło nas z nóg.
Jak długo ten biedak cierpiał?! Jak bardzo go bolało?! Ile czasu trwał proces wrzynania się łańcucha w ciało i zarastania żelaza skórą „na gładko” ?! Ludzie! Psy rosną, ale łańcuch nie! To nie fizyka kwantowa! Pies już pod opieką. Potężna, głęboka rana po wydzieraniu łańcucha. Nigdy nie był szczepiony. Nigdy go nie odrobaczono. Jadł kartofle i chleb. Dziewczyny, które szukały dla niego ratunku, przejechały dziś pół Polski. Dziękujemy Wam za wytrwałość. Rozpoczynamy walkę o życie chłopaka. Pomożecie nam kochani? Z góry dziękujemy za Wasze ogromne serca!
Ładuję...