Szczenię ze śmietnika, w którym niegdyś żył Czaruś....

Dziś był bardzo wyczerpujący dzień... Jadąc z pomocą pieskowi "Niewidzialny", przejeżdżaliśmy obok domu, w którym zimą odebraliśmy naszego byłego już podopiecznego - Czarusia ze śmietniska (jego historia tutaj).

Nie mogliśmy uwierzyć, że ten alkoholik i śmieciarz (bo jak można nazwać inaczej tego człowieka) ma kolejnego psa...

Zatrzymaliśmy się, aby dowiedzieć się, o co tutaj chodzi. Tak więc ten obłudy człowiek - kłamca, powiedział nam, że ktoś tego psa wyrzucił z auta i on go tak karmi, bo ten u niego siedzi... 

Zrobiliśmy psu zdjęcia i oznajmiliśmy, że wobec tego psa zabierzemy, ale najpierw musimy pojechać do "Niewidzialnego".

Po drodze zajechaliśmy do pobliskiego sklepu, gdzie od miejscowych po pokazaniu zdjęć tego psa, dowiedzieliśmy się, jaka jest cała prawda o Ajko - bo tak go nazwaliśmy.

Więc wygląda to tak, że ten podły kłamca powiedział wszystkim wokół, że Czaruś zdechł i on potrzebuje jakiegoś psa, co by zaszczekał jak ktoś idzie... A co by było śmiesznie, inny bardzo mądry człowiek przywiózł mu właśnie Ajkiego, który natychmiast został przyczepiony łańcuchem do dziury w stodole... Jak się dalej dowiadujemy, sąsiedzi uwolnili psa z łańcucha, bo im go było szkoda. Dalej miał Ajkiego zabrać od obłudnego-klamcy-alkoholika jakiś miejscowy chłop, ale stwierdził, że pies jest jakiś chory i pewnie niedługo zdechnie, więc po co mu on! Szok!

Czas ochłonąć. Bo teraz to się dopiero zaczyna...

W toku dalszej rozmowy wychodzi na jaw, kim jest człowiek, który przywiózł Ajko do tego śmietnika i że on ma również kilka psów, które żyją w kiepskich warunkach. Tam właśnie przebywa matka Ajko, bracia i być może ojciec... I tak dokładnie było, natychmiast spod tego sklepu pędem pojechaliśmy w to miejsce... Warunki masakryczne i 9 kolejnych nieszczęść do odebrania. Ale to już inna historia... Wracając do Ajko, on bardzo prosi Państwa o pomoc w zbiórce. 🙏

Psiak jest apatyczny, zapchlony, ma pełno kleszczy, jest niezaszczepiony. Trzeba zrobić badania, czy rzeczywiście nie jest na coś chory.

Drodzy Państwo, dzisiejszego dnia nie interweniowaliśmy tylko u Niewidzialnego, a także u Ajko i jeszcze 9 psów spokrewnionych z nim. Jest to bardzo duże obciążenie finansowe dla organizacji, tym bardziej że dzień wcześniej uczestniczyliśmy w równie dużej interwencji. Dla każdego z dzisiejszych psiaków utworzono zbiórki, jeśli nie przybędzie pomoc do nas, my nie będziemy w stanie pomóc tym biednym zwierzętom! Ajko musi szybko trafić pod opiekę weterynaryjna. 

Kochani pomóżcie nam pomagać 💚