Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
KOTciątka dziękują za pomoc! Wszystkie udało się zaszczepić i uchronić przed chorobami wirusowymi i wszystkie KOTciątka mają już swoje ukochane domy. :)
Kocięta będące pod opieką Fundacji KOT proszą o wsparcie w zadbaniu o ich zdrowie!
Nasi najmłodsi podopieczni wychowują się w domach tymczasowych. Takich miejsc niestety jest jak na lekarstwo, a są one na wagę złota.
Kocięta nie mają wystarczającej odporności, aby poradzić sobie w kociarni - skupisku z dużą rotacją kotów. Pobyt małych kociąt, często z przyczyn losowych zbyt szybko odłączonych od matek, w takim miejscu jest bardzo ryzykowny.
Na szczęście czasami pojawiają się osoby o dobrych sercach i wolnych kocich mocach przerobowych, które przyjmują najmniejsze kocięta pod swoje skrzydła, odchowują i opiekują się nimi do momentu znalezienia domu.
Kociaki dostały już podstawową opiekę, teraz razem z nimi prosimy Was o pomocną rękę. Wyzwaniem, które chcielibyśmy pokonać z Waszą pomocą jest zebranie środków na szczepienia.
Aby zabezpieczyć kocięta potrzebujemy 16 szczepień za kwotę 960 zł. Kwota jest duża i konieczna do poniesienia. To niezbędny wydatek, aby maluszki były bezpieczne i zdrowe.
Poza kociakami fundacja opiekuje się stałymi rezydentami, zapewnia im wyżywienie, dach nad głową i leczenie, oraz kotami wolno żyjącymi, w których pakiet pomocowy wchodzą: wyżywienie, sterylizacja i leczenie. Przy takich wydatkach ta dodatkowa kwota jest dla nas naprawdę wyzwaniem.
Prosimy, pomóżcie nam zachować stabilność finansową. Pomóżcie w uzbieraniu niezbędnych środków na zaszczepienie tych małych kociątek, dzięki temu dbamy o ich odporność, o ich zdrowie, dajemy szansę na adopcję i szczęśliwe życie.
Nasze KOTciątka:
Hammer. Około 3 tygodniowa Hammer została znaleziona na ulicy i przyniesiona do lecznicy weterynaryjnej, a stamtąd trafiła do domu tymczasowego.
Nie potrafiła jeszcze samodzielnie jeść. Magda i Marek musieli zastąpić jej mamę; była karmiona z butli.
Kociaki z dachu. Matka tych kociąt okociła się na łączeniu dachu dwóch budynków. Lokalizacja była na tyle niebezpieczna, że maluszki spadły na dół, do wnętrza zamkniętej przestrzeni między budynkami. Żeby je stamtąd wyciągnąć, trzeba było zrobić otwór w ociepleniu budynków. 3 kociaki udało się uratować i zabezpieczyć. Trafiły do domu tymczasowego Magdy i Marka. Na dachu został jeden maluch z matką; udało się je złapać po kilku dniach.
Kocurek z dachu, który jako ostatni dołączył do rodzeństwa w domu tymczasowym Magdy i Marka.
Matka kociąt po zabiegu sterylizacji.
Te kocięta wraz z matką trafiły do domu tymczasowego Liliany. Są pod jej całkowitą opieką i wyżywieniem, fundacja zapewnia szczepienia kociąt i sterylizację kocicy.
Autorką poniższych zdjęć jest Liliana.
To dla tych małych kocich bohaterów zorganizowaliśmy tę zbiórkę, wspierając ją, wspierasz ich zdrowie. Dziękujemy!
Jesteśmy zgraną ekipą z ogromnym doświadczeniem, współpracującą z najlepszymi lekarzami weterynarii. Działając razem z nami, dołączasz do grona pasjonatów, którzy z całym sercem, nie zapominając o zdrowym rozsądku, uratowali już setki kotów. I mają wielką nadzieję, że z Twoją pomocą uratują kolejne.
Prosimy, pomóż nam pomagać!
Ładuję...