Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani te 400 zł poszło na odrobaczenie, szczepienia, karmę i podkłady dla szczeniaków. Nadal nie mamy na sterylizację Toski ale może się dla niej szczęście też uśmiechnie... Dzięlkujemy za wsparcie! Bez Was nie ma nas!
Maluchy już w swoich domach. Toska uczy się bycia z człowiekiem i innymi pieskami. Zaczyna powoli okazywać emocje względem opiekuna. Jeszcze nie zawsze podejdzie, nie zawsze da się pogłaskać ale postępy są. Musimy znaleźć środki na karmę, szczepienia, sterylizację i zabezpieczenia na kleszcze. Bardzo prosimy o pomoc bo jesteśmy na granicy... Jesteśmy przerażeni wizją, że nadejdzie moment kiedy będziemy zmuszeni odmówić pomocy następnym biedom. Bez Was nie damy, nie zostawiajcie nas!
Sunia z czterema szczeniętami trafiła pod naszą opiekę z jednej ze wsi spod Opoczna. Ponoć błąkała się tam kilka miesięcy aż przyszła cieczka. Tośka oszczeniła się w budzie psów właścicielskich na jednej z posesji. Właściciele nie mieli sumienia jej wygonić więc gdy troszkę odchowała młode, zgłosili do nas.
Sunia, mimo że dokarmiana to mocno nieufna i wycofana, dużo pracy socjalizacyjnej nas czeka. Każde wyjście na podwórko to poszukiwanie możliwości ucieczki. Mimo iż ma szelki cały czas na sobie, to smycz ciągle, nie jest akceptowana i traktowana jak kara za grzechy. Nie będzie łatwo.
Maluchy to dwie sunie i dwa pieski, już odrobaczone, bo brzuszki wzdęte aż strach. Sunia mama otrzymała imię Tośka i siego pod kolano. W związku z tym, że to spora gromadka bardzo potrzebne podkłady i puszki mięsne dla maluszków i ich mamy, bo apetyt mają, że ho ho! Maluchy potrzebują szczepień, a Tośkę czeka jeszcze sterylizacja.
W sumie pięć psiaków to spory wydatek jak na nasze obecne możliwości. Pięknie prosimy o wsparcie!
Ładuję...