Ciągle porzucany Turbo...

Zbiórka zakończona
Wsparły 124 osoby
832 zł (11,88%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 3 Listopada 2017

Zakończenie: 3 Lutego 2018

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

"Turbo to psiak około 3-letni, średniej wielkości, kundelek - tricolor o dłuższej sierści i piegowatych łapach. Odłowiony z ulicy trafił do gminnego punktu przetrzymań, skąd w marcu trafił do DT. Niestety, okazało się, że psiak, który miał być ostoją spokoju, tak naprawdę cierpi na zaburzenia psychiczne. Potrafi przyjść i prosić o głaskanie, po czym bez ostrzeżenia ugryźć. Atakuje również inne psy, więc w związku z brakiem możliwości odseparowania go drugiego „tymczasowicza”, musieliśmy znaleźć mu inny, odpowiedni dla niego, DT."


Turbo znalazł inny DT, gdzie miał do dyspozycji duży, ogrodzony teren, staw, towarzystwo innych psiaków – takich, które nie dadzą mu się „zjeść” i nie „zjedzą” też jego oraz opiekę. Niestety, po kilku miesiącach okazało się, że sytuacja rodzinna w DT zmieniła się, a dotychczasowa opiekunka znalazła z niej wyjście najłatwiejsze dla siebie: - "Albo go zabieracie dzisiaj, albo jadę go uśpić". Cóż, nie po raz pierwszy pies potraktowany został jak zbędna rzecz, którą można wyrzucić na śmietnik...
Mieliśmy pozwolić na zamordowanie psa, tylko dlatego, że ktoś, gdzieś, kiedyś, skrzywdził go i zostawił ślady w psychice?

Turbo trafił do hotelu z behawiorystą.

Teraz Turbo słucha komend. W stadzie jest uległy, ale... Jest psem trudnym. Potrafi zatakować rękę bez przyczyny. Potrzebna jest mu osoba odpowiedzialna i z doświadczeniem. Stanowcza osoba, która potrafi psa zdominować i opanować.

Turbo jest w hotelu od 15.10.16, miesiąc kosztuje 500 zł. Mamy tam kilka psów, kilka już znalazło ds. Z racji tego, że psy nie mają stałych deklaracji, wpłacamy na konto hotelu tyle, ile uda nam się uzbierać, w tej chwili długu jest ok. 10 tysięcy... Nam Turbo wygenerował już 7 tysięcy. W grudniu będzie już 7500 zł...

Nie ma widoków, póki co, na dom dla niego. Jest dług i bezradność.
Pilnie potrzeba spłacić dług w hotelu, który swoją pracę nad psem wykonuje, a nie otrzymuje wynagrodzenia... Prosimy - pomóżcie.

Pomogli

Ładuję...

Wsparły 124 osoby
832 zł (11,88%)
Adopcje