Uratować kocie dzieci

Zbiórka zakończona
Wsparło 38 osób
1 635 zł (102,18%)

Rozpoczęcie: 29 Czerwca 2021

Zakończenie: 17 Lipca 2021

Godzina: 02:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Przyjęcie pod opiekę kocich maluchów oprócz przyjemności z tego wynikających wiąże się z ogromnym stresem dla opiekuna. Każdy dzień podszyty jest lękiem, czy coś nie zaatakuje słabego organizmu kocięcia. Nawet rutynowe odrobaczanie może być przyczyną śmierci malucha. Ich organizmy nie są jeszcze przygotowane do walki z "wrogami".

Tak też było i tym razem, gdy pod moją opiekę trafiły dwie kocie mamusie z dziewiątką maluchów. Czarno biała koteczka, prawdopodobnie pierworódka, urodziła piątkę malców i to mogło być jedną z przyczyn problemów ze zdrowiem maluchów.

Pomimo upływu czasu kociaki nie przybierały na wadze. Pierwszy zachorował bury kocurek. Brak apetytu, apatia, znaczny spadek temperatury ciała. Boże Ciało spędzone na ostrym dyżurze. Ogrzewanie, dokarmianie, glukoza- walka o maluszka trwała 4 dni, przegraliśmy ją. 

Gdy zachorował kolejny kociak, nadal nie byliśmy pewni, z czym walczymy. Obawialiśmy się, że to panleukopenia, choć objawy nie były jednoznaczne. Dopiero przy drugim kociaku postawiono diagnozę. "Zespół słabego kocięcia" po długiej i kosztownej walce zabrał nam dwa z pięciu kocich istnień. To choroba, która potrafi uśmiercić do 30% kociąt do 2 miesiąca życia. 

Emocje tych wydarzeń jeszcze nie ostygły, gdy zmuszona byłam zabrać z wioski kolejną kocią mamę z czterema maluchami. Mama maluchów, chuda i chora robiła wszystko, aby zapewnić swoim dzieciom bezpieczeństwo, jednak w tamtych warunkach nie było to możliwe. Gdy zobaczyłam zdjęcie kociaków, bez wahania podjęłam decyzję. 

Trzeba było jak najszybciej rozpocząć leczenie zaawansowanego kociego kataru, inaczej kociakom groziłaby ślepota. Ta rodzinka jest nadal w trakcie terapii. Ponadto kociaki wymagają konsultacji okulistycznej natomiast ich mama opinii kardiologa z uwagi na to, że niepokojąco często ziaje.

Prosimy, pomóżcie pokryć koszty leczenia obu kocich rodzinek. Z góry dziękujemy za każdy grosik!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
4 zakończone zbiórki
Wsparło 38 osób
1 635 zł (102,18%)