Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
❤️ Dziś wydarzył się cud! Nasz kochany Marley po ponad dwóch latach od odbioru znalazł kochającą rodzinę.
🐾 Historia Marleya wielokrotnie gościła na naszych stronach - był to pies odebrany w dramatycznym stanie od nowobogackiej patologii. Jego właścicielka Kamila H. została prawomocnie skazana za znęcanie się nad psiakiem - szczegóły odbioru znajdują się tutaj - https://www.ratujemyzwierzaki.pl/uratowanymarley. Po prawie roku od jego URATOWANIA jego wybawca Konrad Kuzminski - Prezes DIOZ został oskarżony przez jeleniogórską prokuraturę o kradzież gnijącego żywcem Marleya. Prezydent Jeleniej Góry również uznał, że odbiór psa był całkowicie bezzasadny. Na szczęście niezawisły sąd przyznał nam rację. Na Konradzie cały czas ciąży zarzut kradzieży Marleyka, ale w tym chorym państwie wszystko stoi na głowie.
Nasz Marley był wielokrotnie gościem programów emitowanych przez telewizję POLSAT, w tym uczestniczył w programie Państwo w Państwie w ramach reportażu Agnieszka Zalewska Państwo w Państwie dotyczącego haniebnych działań jeleniogórskiej pseudoprokuratury względem zaniedbywanych istot - materiał do obejrzenia tutaj - https://panstwowpanstwie.polsatnews.pl/odcinek/kradl-czy-ratowal_1715834/
😭 Dziś płaczemy ze szczęścia, bo nasze oczko w głowie trafiło do wspaniałych ludzi, którzy pokochali go całym serduchem❗️
Nowobogacka bezduszność - obok nowego BMW stał konający Marley. Jelenia Góra - osiedle łomnickie.
To już kolejny w tym tygodniu skrajnie wycieńczony pies odebrany przez naszych inspektorów. Marley żył w bardzo zanieczyszczonym kojcu, jego sierść była skrajnie skołtuniona, a on sam niewyobrażalnie śmierdział odchodami. Pies na już wymagał podjęcia pilnego leczenia weterynaryjnego, gdyż na jego tułowiu znajdował się ogromny, rozpadający się guz, w którym muchy złożyły jaja.
Obok tego dramatu toczyło się życie w przepychu - szkoda, że konający pies nie mógł z niego skorzystać. Ordynarna właścicielka kpiła z inspektorów, sugerując, że nikt nie może jej nic zrobić, ani nakazać. Oprawczyni odmówiła leczenia psa, uznając że jest za stary...
Marley został odebrany pomimo braku zgody kobiety i przewieziony do kliniki weterynaryjnej, gdzie obecnie przechodzi metamorfozę. Psu usunięto 3 kg skołtunionej sierści i 1,5 kg guza. Strzyżenie Marleya trwało ponad 4 godziny.
Po interwencji skontaktowała się z nami Kamila H. - właścicielka psa, która żądała jego natychmiastowego zwrotu. Podczas rozmowy kobieta nie wykazała jakiegokolwiek zainteresowania psem, a głównym jej zarzutem była sprawa BMW, które stało na podjeździe obok konającego zwierzęcia - zdaniem "opiekunki" Marleya BWM wcale nie tyło takie nowe...
Okrutnej kobiecie grozi do trzech lat pozbawienia wolności oraz do 100 tys. zł nawiązki za znęcanie się nad bezbronnym stworzeniem.
Czy znajdzie się wśród Państwa osoba, która okaże serce i wsparcie dla uratowanego Marleya? Na pomoc jego właścicielki niestety nie możemy liczyć...
Ładuję...