Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie Uszatka! Kocurek już następnego dnia po zabiegu ładnie jadł. Okazało się, że ma FORL - odontoklastyczne resorpcyjne nadżerki u kotów i dlatego jego zęby i dziąsła, mimo tak młodego wieku były w złym stanie. W przyszłości najprawdopodobniej będzie potrzebował kolejnego zabiegu, jednak na dzień dzisiejszy reszta zębów i dziąsła są w dobrej kondycji. Dziękujemy!
Uszatek (Polipek) był bardzo zdziczałym kotem, trafił pod moją opiekę z powolu narośli wystającej z ucha - miał polipa, ucho było zalane krwią i ropą, kocurek cały czas chodził z przekrzywioną głową, był w złej kondycji. Dzięki Waszemu wsparciu wtedy udało się go postawić na nogi.
Uszatek jest FIV+, bardzo baliśmy się jak przebiegnie jego rekonwalescencja po zabiegu. Odżył szybko. Po kilku tygodniach miał mieć kontrolę ucha decydującą, czy ma wracać na działki, czy czekamy na kolejny zabieg. Zabieg nie był potrzebny, badanie nie wykazało nic niepokojącego, Uszol mógł wracać na wolność, ale od karmicieli dowiedziałam się, że koty na jego działkach zaczęły umierać. W jego stadzie pojawiła się panleukopenia, Uszatek z FIV+ nie poradziłby sobie z tą chorobą.
Polip został, a prawdziwa, nieoczekiwana przemiana nastąpiła po kilku miesiącach kiedy Polipek postawił, że człowiek jest spoko. Zaczęło się od zabaw wędką i delikatnych drapanek w trakcie zabawy. Potem dzięki bacznemu obserwowaniu Pączka polubił czesanie szczotką, a dzisiaj można go całego wymiętosić. Bardzo to lubi, chętnie się nadstawia.
Uszatek ma problem z zębami, jego dziąsła są w silnym stanie zapalnym, a na zębach pojawił się kamień. Powoli odmawia jedzenia większych kawałków. 14 lipca ma mieć sanację jamy ustnej, oby obyło się bez rwania. Trzymajcie kciuki! I jak zawsze, bardzo Was proszę o wsparcie na jego leczenie.
Dziękuję,
Dominika.
Ładuję...