Diego doznał skrętu żołądka i jelit. Przeszedł wielogodzinną operację. Walczy o życie, a my błagamy o pomoc w pokryciu kosztów tej walki!

Diego to niezwykły psiak. Ma dziewięć lat i od samego początku swojego życia zmagał się z problemami zdrowotnymi. Dziewięć lat temu został adoptowany i trafił do swojej rodziny – ludzi o ogromnych sercach, którzy pokochali go bezgranicznie. Od tamtego dnia nie był dla nich „tylko psem” – stał się pełnoprawnym członkiem rodziny, towarzyszem spacerów, pocieszycielem w trudnych chwilach i źródłem codziennej radości.

W przeszłości Diego zmagał się z dysplazją stawów biodrowych – bolesnym i trudnym schorzeniem, które znacznie ograniczało jego ruch i komfort życia. Jego opiekunowie nie poddali się. Zrobili wszystko, by zapewnić mu jak najlepsze życie. Dzięki ich determinacji i miłości, Diego przeszedł dwie zaawansowane, kosztowne operacje TTA Rapid, które pozwoliły mu znów cieszyć się aktywnością, spacerami i beztroską zabawą.

Niestety, los bywa okrutny…

W poniedziałek, 28 kwietnia wydarzyło się coś, czego nikt nie mógł przewidzieć – Diego doznał skrętu żołądka. To nagły, bardzo niebezpieczny stan, który zagraża życiu psa i wymaga natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Diego trafił na stół operacyjny. Przez 4,5 godziny weterynarze walczyli o jego życie. Konieczne było usunięcie śledziony oraz rekonstrukcja części wątroby. Na szczęście – udało się. Diego przeżył. Ale to dopiero początek kolejnej trudnej drogi.

W tej chwili lekarze starają się przywrócić prawidłową pracę jelit i zapewnić mu szansę na pełny powrót do zdrowia. Rokowania są ostrożnie optymistyczne – Diego jest silny, dzielny i bardzo chce żyć. Widać w jego oczach wolę walki. A my chcemy mu tę szansę dać.

Koszty leczenia już teraz przekroczyły 10 tysięcy złotych. To ogromna kwota, której opiekunowie Diego nie są w stanie pokryć samodzielnie. Każdego dnia walczą nie tylko o jego zdrowie, ale też o to, by zdobyć środki na dalsze leczenie. Mamy czas tylko do 15 maja... czy do tego czasu uda się zebrać potrzebną kwotę? Liczymy, że tak...

Dlatego zwracamy się do Was – ludzi, którzy mają w sobie wrażliwość, empatię i serce dla zwierząt. Pomóżcie nam uratować Diego. Każda, nawet najmniejsza wpłata, to krok w stronę jego zdrowia. Każde udostępnienie tej zbiórki zwiększa szansę powodzenia.

Nie pozwólmy, by walka Diego zakończyła się zbyt wcześnie. On zasługuje na więcej wspólnych lat z ukochaną rodziną. Na spacery, czułe głaskanie, psie uśmiechy i ciepło domowego ogniska.

Dzięki Wam Diego może jeszcze długo cieszyć się życiem, które tak bardzo kocha. Z całego serca dziękujemy za każdą pomoc.

PS.
Opiekunowie DIEGO robią co mogą, żeby ratować członka swojej rodziny. Poza standardowym leczeniem weterynaryjnym, za zgodą lekarzy DIEGO jest leczony także za pomocą akupunktury.