Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Konkursu nie wygraliśmy, co niestety było do przewidzenia. Tak to niestety już jest... Kiedy to do nas ktoś zwraca się o pomoc nigdy nie odmawiamy. Jednak kiedy to my prosimy o dosłownie jedną złotówkę reaguje garstka ludzi. Nasza prośba o dowolnej wielkości wpłatę wraz z informacją o konkursie dotarła do ponad 10 tysięcy osób. Gdyby każda z tych osób poświęciła 3 minuty swojego czasu jedną swoją złotówkę mielibyśmy duże szanse zdobyć jedną z głównych nagród. No cóż... Mimo wszystko dziękujemy 428 osobom z ponad 10 tysięcy za wszystkie otrzymane wpłaty.
Przeczytanie poniższego tekstu zajmie nie więcej niż trzy minuty. Wpłacenie do naszej skarbonki symbolicznej kwoty zajmie kolejne dwie. Prosimy, poświęć pięć minut swojego czasu. Dołącz do nas i pomóż pomagać!
Razem z nami Weź udział w II edycji konkursu organizowanego przez Fundację Ratujemy Zwierzaki, w którym o wygranej decyduje największa liczba unikalnych Darczyńców, wspierających niniejszą „Skarbonkę”. W tym konkursie nie ma przegranych. Środki, które wpłacicie trafią bezpośrednio do nas, ale oprócz tego możemy wygrać dodatkowe nagrody pieniężne – a wierzcie nam, mamy na kogo je wydać!
To nie jest żart! Takie jak nasza organizacje mogą wygrać nagrody pieniężne. To czy wygramy zależy wyłącznie od Waszego zaangażowania i chęci pomocy! Śmiało można powiedzieć, że praktycznie nic Was to nie kosztuje. Prosimy bowiem o jednorazową wpłatę dosłownie jednej złotówki!
W konkursie liczą się unikatowe, nawet symboliczne wpłaty. Unikatowe oznaczają, że muszą być wykonane przez jedną osobę, z jednego telefonu, komputera itp. Dlatego nie wpłacajcie wiele razy drobnych kwot, zamiast tego poinformujcie swoich znajomych i poproście o symboliczną złotówkę, jednorazową wpłatę do naszej skarbonki.
Oczywiście nie liczymy na wygranie nagrody głównej w wysokości 100 tysięcy złotych, ale może uda się wygrać przynajmniej 5 tysięcy... To co, jesteście z nami? Wiecie co robić? Prosimy o wpłatę symbolicznej złotówki, bo to właśnie ona ma tu największą moc!
Dlaczego warto nam pomóc?
Fundacja Psi Los powstała w 2011 roku. Od tamtej pory nieprzerwanie wspieramy schroniska, przytuliska i fundacje w całej Polsce. Od wielu lat organizujemy ogólnopolskie akcje pomocowe, dzięki którym przekazujemy karmę najbardziej potrzebującym zwierzętom. Prawdopodobnie jako jedyni w kraju pomagamy osobom prywatnym w pokryciu kosztów drogich zabiegów operacyjnych, leczenia i rehabilitacji ich zwierząt. Wiedzą o tym wszyscy Ci, których wsparliśmy, wiedzą o tym także czworonogi, którym pomogliśmy.
Naszymi podopiecznymi są zwierzęta w różnym wieku, których opiekunowie znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej. Nie stać ich na zakup karmy, pokrycie kosztów drogiego leczenia, diagnostyki, rehabilitacji, nie wspominając już o zabiegach operacyjnych. Dla wielu z nich jesteśmy jedyną deską ratunku. Zgłaszają się do nas osoby z całego kraju prosząc o różnego rodzaju pomoc i wsparcie. Nigdy nie odmawiamy i zawsze staramy się pomóc.
Tym razem to MY prosimy WAS o pomoc. Gorąco zachęcamy do wsparcia II edycji akcji „Łap Dotację na Organizację”. Każda Twoja wpłata jest dla nas na wagę złota. Każda kolejna wpłata przybliża nas do zdobycia atrakcyjnej nagrody pieniężnej ufundowanej przez Ratujemy Zwierzaki.
Poznajcie niektóre czworonogi, którymi aktualnie się opiekujemy!
Dżeki – pod opieką naszej Fundacji od sierpnia 2023 roku. Psiak przeszedł trzy operacje wycięcia czerniaka, przyjął pięć dawek leku immunoterapii przeciwko czerniakowi, trzy elektro chemioterapie. Cały czas jest na chemioterapii metronomicznej, ale co najważniejsze dzielnie walczy i cieszy się dobrym zdrowiem. Jego bardzo drogie leczenie opłacamy dzięki Waszemu wsparciu, Waszej hojności i otrzymywanym od Was wpłatom.
Kubuś – pod opieką naszej Fundacji od czerwca 2024 roku. Kociak ma walczy z silnym stanem zapalnym jelit, wysoką kreatyniną i mocznikiem. Musi być stale pod opieką gastrologa, nefrologa i onkologa. Jego leczenie wiąże się z częstymi wizytami w specjalistycznych lecznicach. Systematycznie wykonywanymi badaniami krwi, moczu, kału, oraz USG. Zakupem drogich leków, które Kubuś musi przyjmować codziennie oraz zakupem specjalistycznej karmy.
Chiro – pod opieką naszej Fundacji od października 2024 roku. Psiak dzielnie walczy ze złośliwym nowotworem kości (osteosarcoma). Zbieramy środki na opłacenie naświetlania, cementoplastyki i chemioterapii. Po zastosowaniu kosztownego leczenia jego szanse rosną, jest duża szansa, że uda się uratować jego łapkę. Lekarze rokują, że jeśli Chiro dobrze zareaguje na leczenie, może w komforcie przeżyć jeszcze przynajmniej pięć długich lat swojego psiego życia.
Dzidzia – pod opieką naszej Fundacji od października 2024 roku. Suczka musi przejść pilną operację zwichniętej rzepki stawowej, operacja gwarantuje, że suczka będzie mogła normalnie funkcjonować, chodzić, biegać, ale co najważniejsze nie będzie cierpieć. Bez przeprowadzonej operacji jej poruszanie się będzie bardzo ograniczone lub wręcz niemożliwe, a reszta jej dni będzie przepełniona bólem i cierpieniem. Zbieramy na pilną operację!
Buffy – pod opieką naszej Fundacji od października 2024 roku. Suczka ma duże problemy z chodzeniem, po kilkunastu krokach musi odpoczywać, czasem jej łapki tak się zaplątają, że traci równowagę i wywraca się. Buffy choruje także na niedoczynność tarczycy co wiąże się z regularnym przyjmowaniem leków do końca jej życia. Od jakiegoś czasu ma problemy ze skórą (prawdopodobnie jest to atopowe zapalenie skóry). Jej leczenie musi być kontynuowane i nie powinno zostać przerwane.
Działania naszej Fundacji to nie tylko pomoc opłacana z powyższych zbiórek. Poza Dżekim, Kubusiem, Chiro, Dzidzią i Buffy których leczenie staramy się z Waszą pomocą opłacać z tzw. wolnych środków wpieramy także ubogie osoby prywatne finansując zakup karmy dla psów i kotów, drobne zabiegi chirurgiczne, szczepienia itp. W ostatnim czasie pomogliśmy odbudować zabraną przez powódź pasiekę. Finansujemy także koszty sterylizacji i kastracji psów i kotów z terenów objętych powodzią. Pomagamy też psom z ukraińskich schronisk. Chcielibyśmy pomagać jeszcze bardziej, ale na to potrzeba środków finansowych.
Istnienie i funkcjonowanie Fundacji takiej jak nasza pociąga za sobą różne dodatkowe koszty np. obsługi księgowej, opłat za prowadzenie rachunków bankowych, utrzymanie stron internetowych, reklamę zbiórek, które prowadzimy itp. Na opłacenie wszystkich tych kosztów także potrzebujemy środków, a te coraz szybciej nam się kończą...
Z góry dziękujemy za każdą otrzymaną wpłatę!
Ładuję...