Na leczenie Wiecznego Smarka

Wsparło 15 osób
400 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 8 Grudnia 2024

Zakończenie: 20 Stycznia 2025

Godzina: 23:59

Hejka!

Nazywam się Bidulek, i to imię podobno "mówi samo przez się". Wszyscy mówią, że od urodzenia jestem taka "bida z nędzą". Jedna z dziewczyn ze stowarzyszenia znalazła mnie jak miałem ok. 2,5 tygodnia. Byłem w fatalnym stanie. Moja mama też była chora i nie mogła mnie karmić a tak naprawdę to ja sam nie byłem w stanie jej ciumkać. Miałem koci katar, który zaatakował moje oczy i nosek.

Miałem też kalicywirozę, która spowodowała ogromne nadżerki w pyszczku. Ledwo mnie uratowano, a leczenie trwało prawie 4 miesiące. Infekcje jednak nie przechodziły i jak już nie wiadomo było jak mi pomóc to zabrano mnie na rinoskopię i bronchoskopię szukając przyczyny nawracających infekcji górnych dróg oddechowych. Zabiegi te niestety pomogły tylko na chwilę. Co kilka tygodni powracał mi wysięk z nosa i z oczu. Dostawałem kolejne leki, krople do oczu i noska. Regularnie podawano mi też zylexis i interferon na odporność. Mimo tych wszystkich leków i zabiegów nadal jestem zasmarkany i teraz mówią na mnie Wieczny Smark ❗️

Myślałem, że jak już wyleczono mnie z mykoplazmy i mi odessano tę zalegającą w tchawicy flegmę 🙀 to wreszcie ten mój koszmar się zakończy. Ale nie! Katar wracał już kilka razy od tego czasu i nawet pan doktor od endoskopii już powoli zaczyna rozkładać ręce, szczególnie po ostatniej wizycie gdy przyjechałem z brzydkimi oczami, a nie tylko z zapchanym nosem. Doktor skierował nas na CITO do okulisty. Więc musiałem swoje oczka pokazać na następny dzień okuliście! I później było przez chwilę mgliście 🙀 (coś mi wpuścili w oczy, dranie)!

Niestety nie dość, że kolejny raz mam infekcję i gluta w nosie, nad którym nie możemy zapanować od kilku tygodni, to jeszcze pani doktor okulistka powiedziała, że mam ropne zapalenie oczu, jakąś bakteryjną infekcję, i przez najbliższe tygodnie będę musiał kilka razy dziennie dostawać krople do oczu, mieć inhalacje i odsysanie gluta z nosa jakąś gruszką❗️❓ Już ostrzę pazura!

Trzeba to powiedzieć na głos! Jestem maszynką do robienia ciotkom długów ❗️Nadal nie uzbierały na fakturę za moje zabiegi endoskopii u dr Kowalczyka. A za dwie ostatnie wizyty w Warszawie znowu im dorzuciłem kolejne faktury, razem na 266 zł. A jeszcze wykupiły mi krople do oczu za ok. 150 zł i muszą kupić inhalator...

 

Muszę coś wymyślić, żeby im pomóc! Pierwszy pomysł to prośba do Was - wspomożecie grosikiem? 🙏 Później chyba będę kolędował, ooo! Czas kolędowania przecież nadchodzi 🌠

Ale żarty na bok! Dacie radę pomóc? 💓Ja z całego mojego zagluconego serducha wszystkim Wam już z góry dziękuję. Liczy się każdy grosik, nawet ten najdrobniejszy 😃

Pomogli

Ładuję...

Organizator
11 aktualnych zbiórek
45 zakończonych zbiórek
Wsparło 15 osób
400 zł (100%)
Adopcje