Wisień, Diabolina i Bazia proszą o pomoc!

Człowieki! Potrzebujemy Waszej pomocy! - gdyby potrafiły mówić, pewnie tak by to brzmiało.

Na jednej z poznańskich dzielnic znajduje się masa kotów, które są dokarmiane. Wszystko byłoby pięknie, gdyby pan, który je dokarmia regularnie poddawał je kastracji. Niestety tak się nie działo, więc wzięliśmy sprawy w swoje ręce.

Przy pierwszej partii kastrowanych kotów odkryliśmy niemały problem. Weterynarz, z którym współpracujemy, zalecił koniecznie interwencję dentysty, ponieważ stan uzębienia tej trójki jest NAPRAWDĘ ZŁY... Koty, po zabiegu kastracji, nie mogą być wypuszczone w takim stanie. Co gorsza - mogą stracić wszystkie zęby, jeśli w porę nie zareagujemy... One cierpią. Po prostu cierpią. Koszt leczenia jedno Kociego stworka to około 600 złotych. A ile z nich jeszcze będzie potrzebowało pomocy? Niestety tego nie wiemy...

Czy ktoś okaże choć trochę serca i wesprze nas w leczeniu ząbków? Czy ktoś da nam szanse w walce o lepsze jutro? Kto jak nie Wy? Wierzymy, że jest Was spora grupka. Meowujemy Was!

Dom tymczasowy dla kotów „Nad Zwierzakiem”