Wygrać życie dla kotki Wiesi!

Zbiórka zakończona
Wsparło 35 osób
1 500 zł (100%)

Rozpoczęcie: 19 Lipca 2021

Zakończenie: 19 Sierpnia 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Koteczka Wiesia trafiła do nas z czwórką swoich dzieci z podwrocławskiej wioski. Cała rodzinka miała zaawansowany koci katar. Na tamtą chwilę założenie było takie, że po wyleczeniu kataru, odkarmieniu maluchów oraz kastracji kotka wróci do gospodarza.

Maluchy pod naszą opieką dochodziły do zdrowia, natomiast kocia mama pomimo podjętego leczenia czuła się coraz gorzej. Ostatecznie w niedzielne popołudnie byliśmy zmuszeni jechać z kotką na ostry dyżur.

Wyniki badań sugerowały coś poważnego, nadal jednak nie było wiadomo, z czym walczymy. Kotka musiała zostać przez tydzień w szpitaliku, pod całodobową opieką kliniki weterynaryjnej. Szczęśliwie jej dzieci jadły już samodzielnie.

Gromadzący się płyn w brzuszku kotki mógł wskazywać na FIP, badanie PCR jednak szczęśliwie wykluczyło tę okropną chorobę. Całkowita blokada wypróżniania oraz drastycznie powiększająca się anemia spowodowały, że zmuszeni byliśmy otworzyć powłoki brzuszne kotki (laparotomia zwiadowcza). Przy okazji pobrano do badania wątpliwy węzeł chłonny. Próbując ratować życie kotki, zmuszeni byliśmy wykonać szereg badań i zabiegów, w tym m.in. testy fiv/felv, kilkukrotne badania krwi, USG wstępne i kontrolne, kroplówki, zwiadowczą laparotomię brzucha, badanie PCR płynu pobranego z brzucha. Koszt dotychczas wykonanych zabiegów przekroczył kwotę 1.600 zł.

Aktualnie czekamy na wynik badania histopatologicznego węzła chłonnego i modlimy się, aby nie był to chłoniak. Teraz już wiemy na pewno, że kotka nie wróci na wioskę. W jej sytuacji zdrowotnej, w przypadku pogorszenia się stanu zdrowia na wiosce nikt nie zainteresowałby się jej losem. Drążąc temat jakości opieki nad kotką, dowiedzieliśmy się, że karmiona była chlebem moczonym w mleku.

Biorąc pod opiekę tę rodzinkę, nie zakładaliśmy, że sam koszt leczenia kociej mamy tak bardzo nas obciąży. Pod opieką fundacji jest wiele innych kotów, w tym 12 kotów z białaczką. Przed nami diagnoza i kolejne badania kontrolne. Mentalnie jesteśmy gotowi walczyć o życie kotki, finansowo niestety nie. Pomóżcie Kochani!

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
4 zakończone zbiórki
Wsparło 35 osób
1 500 zł (100%)