Potrącił i zostawił na środku ulicy... Sunia walczy o zdrowie

Zbiórka zakończona
Wsparły 62 osoby
2 864 zł (71,59%)

Rozpoczęcie: 3 Marca 2019

Zakończenie: 3 Czerwca 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Maja została potrącona przez samochód we wtorek. Według świadków sprawca jechał rozpędzony, a sunia nie miała żadnych szans, by uciec. Uderzył w jej bok z taką siłą, że wyrzuciło ją na drugi pas. Zaraz po uderzeniu zbiegł z miejsca wypadku. Na szczęście byli świadkowie i sprawa została zgłoszona na policję.

Majka trafiła do lecznicy w bardzo złym stanie. Krwotok najgorszy z możliwych - do płuc. Majka coraz ciężej oddychała i liczyły się minuty. Najważniejsze było zatrzymanie krwawienia. Pies był w najlepszych rękach, więc miałyśmy nadzieję. W nocy krwawienie zatrzymało się. Mimo że oddychała jeszcze ciężko, to stan był stabilny. Następnego dnia zaczęła jeść i pić.

Można było prześwietlić jej łapy. Niestety, jedna łapa jest złamana w kolanie, więc suńkę czeka skomplikowana operacja. Pozostałe łapy zbite, ale na szczęście całe. Jako że Majka jest już wydolna oddechowo, a przy złamaniach liczy się czas, musimy jak najszybciej zebrać na jej leczenie.

Obecny dług w lecznicy to 1500 zł, szacowana kwota operacji i później wizyty kontrolne to 2500 zł. Musimy zebrać tę kwotę, by uratować Majki łapkę. Sunia ma ok. 1 rok. To młody pies i całe życie przed nią. Bardzo prosimy o wsparcie dla niej.

Majka to pies, który pojawił się znikąd. Mimo że od tygodnia ją ogłaszamy, nikt po nią się nie zgłosił. W domu tymczasowym okazała się przyjaznym i przytulaśnym psem. Mimo bólu łapy, nie ma w niej cienia agresji. Jest neutralna do kotów. Po operacji będziemy szukać jej domu.

Dziękujemy za wszelkie wsparcie!

Pomogli

Ładuję...

Wsparły 62 osoby
2 864 zł (71,59%)