Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W poniedziałkowy poranek przyszli do nas zapłakani. Twierdzili, że wracając z weekendowego wyjazdu, znaleźli przy drodze skrajnie zaniedbanego szczeniaka.
Przyprowadzili psa, który – poza rozmiarem – w niczym nie przypominał szczeniaka. Był bez sił, z zapadniętymi oczami, odwodniony, brudny, słaby, a skóra pokryta była ranami 😔
Choć miejsca u nas brakowało, nie potrafiliśmy ich odesłać. Maluch został z nami i natychmiast trafił do weterynarza. Pierwsza pomoc, kroplówki, elektrolity i odrobaczenie dały mu na tyle sił, że mógł podnieść głowę. Później rozpoczęła się dalsza diagnostyka i leczenie skutków zaniedbania. Okazało się, że cierpi na silne zapalenie skóry, jest skrajnie niedożywiony i ma powikłania po pasożytach.
Na szczęście odpowiednia opieka przyniosła efekty. Szczeniak – który dostał od nas imię Yuzu – zaczął zachowywać się jak prawdziwy szczeniak: łobuzować i cieszyć się życiem. Gdy do nas trafił, jego sierść była szarawa, a skóra pokryta krwawiącymi ranami. Dziś jego futerko jest śnieżnobiałe. Choć wciąż potrzebuje czasu, by całkowicie wrócić do zdrowia, najważniejsze, że jest już bezpieczny i szczęśliwy.
Cieszymy się, że udało się uratować kolejne życie. Ale to, co spędza nam sen z powiek, to rachunki za leczenie – a takich przypadków w ostatnim czasie było naprawdę wiele.
Pomóżcie nam opłacić leczenie i utrzymanie Yuzu, byśmy nigdy nie musieli odmówić pomocy kolejnemu potrzebującemu zwierzakowi, który trafi do nas w równie dramatycznym stanie 🙏
Ładuję...