Żabcia i Miki, żeby ich niepełnosprawne życie było pozbawione trosk

Żabcia urodziła się niepełnosprawna. Długa diagnostyka ukazała brak powłok brzusznych, nigdy nie będzie chodzić. Miki kiedyś chodził normalnie, potem prawdopodobnie uległ wypadkowi komunikacyjnemu, który zmiażdżył mu miednicę. Teraz chodzi - skacząc.

Oboje mają niesprawne układy wydalnicze. Nie czują kiedy oddają mocz i kał. Oboje noszą pieluchy. Oboje codziennie, dzielnie znoszą kąpiele, smarowania kremami na odparzenia, zakładanie, ściąganie  pampersów, mycie chusteczkami. Żyją z poważnymi ograniczeniami, ale żyją. Mieszkają w jednym domu tymczasowym, który nigdy się nie skarży, a miałby na co... Wszystkie obowiązki spadły na nich. Niezliczoną ilość razy myją podłogę, bo akurat któreś zgubiło pampersa, dziesiątki pobrudzonych ręczników, kocyków, pościeli do prania. Ciągle mycie kocich dupek. Praca na cały etat. Ale jak zapytacie, którego kotka kochają najbardziej mówią pampersiaki. 

Koszty pampersiaków są duże. Bardzo dobra karma i probiotyki (po tych wszystkich uszkodzeniach mają bardzo wrażliwe jelita, potrafią na zmianę dostawać biegunki czy zaparć przy nieodpowiedniej diecie), środki czystości, proszki do prania, kremy, szampony, pampersy (już ludzkie newborn i nr 2), ciągłą opieką neurologów. Ręka musi być na pulsie, żeby nie przeoczyć, że coś się pogorszyło w ich zdrowiu, zalecane są sesje fizjoterapii. 17 czerwna Żabcie czeka kolejna wizyta u neurologa, jej prawa nóżka stała się ostatnio bardzo sztywna, zapewne będzie musiała odbyć parę sesji magnetroniku, może znowu będa igły. Dodatkowo Żabcia niedługo musi być kastrowana, dorasta nam kobietka. To są nasze koszty. Dom tymczasowy daje siebie, my zapewniamy wszystko, czego potrzebują, bo co czekało, by Żabcie i Mikiego bez ich opieki?

Wesprzyjcie spokojne życie Żabci i Mikiego, są wystarczająco skrzywdzone. Zdjęcia pokazują Mikiego i Żabcie na zmianę. Żabcia była u nas od małego dlatego widać jak malutka i duża.