Zamarzające szczeniaki uratowane dzięki odwadze dziewczynki!

Dzięki wrażliwości i odwadze wspaniałej dziewczynki i pomocy jej dorosłego przyjaciela, trafiło pod naszą opiekę sześć cudnych szczeniaków. Trzy pieski i trzy suczki przymarzały do śniegu. Brudne, głodne, chore.

Pozbawione opieki nieboraki przebywały na terenie częściowo nieogrodzonej posesji. Gospodyni wskazała pomieszczenie gospodarcze (komórkę) jako miejsce, w którym mogły się schronić. Temperatura powietrza w środku otwartego pomieszczenia nie różniła się od tej na zewnątrz. Na podłodze leżały stare meble, puszki po napojach, śmieci, rdzewiejące części samochodowe. Pozostała niewielka powierzchnia podłogi pokryta była cienką warstwą słomy.

Bez wahania zabraliśmy szczeniaki. Wkrótce znalazły się w cieple, nakarmione, napojone i wykąpane. Dały się obejrzeć doktorowi - zważył, zmierzył, pozaglądał tu i tam, dał lekarstwa. Stwierdził trzydziestoprocentową niedowagę. Pod puchatą sierścią sama skóra i kości. Wzdęte brzuszki i pasożyty w odchodach świadczyły o silnym zarobaczeniu.

Chudzinki szybko przybierają na wadze, a my, najlepiej jak potrafimy, szukamy dla nich nowych domów. 

Teraz jednak zbieramy na karmę, szczepienia, odrobaczenie. Bardzo prosimy o pomoc!