Dla Lilith - by mogła żyć, by nie cierpiała...

Closed
Supported by 173 people
3 087,05 zł (41,16%)
Adopcje

Started: 31 May 2017

Ends: 16 August 2017

Hour: 02:00

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Lilith jest piękną 10-miesięczną damą w typie husky. Trafiła pod opiekę pary, która nie była świadoma jej kalectwa. Leczenie i operacje, jakich potrzebowała sunia w walce z odkrytą chorobą pochłonęły większość oszczędności jej opiekunów, dlatego zwrócili się z prośbą o pomoc do fundacji.

Poznajcie historię Lilith.

"W marcu w nasze ręce trafiła Lilith, którą z przyczyn losowych poprzednia właścicielka musiała  oddać, a nie chciała, żeby trafiła do schroniska. Lilith 2 miesiące wcześniej miała wypadek samochodowy. Nie do końca świadomi uwierzyliśmy Pani, która nam ją oddała, że z pieskiem wszystko ok, tylko jak się zmęczy to trochę utyka. Niestety, okazało się że Lilith nie ma więzadeł w stawie skokowym.

W marcu miała zrobioną operację polegającą na odtworzeniu więzadeł poboczno- przyśrodkowych krótkich i długich stawu skokowego. I gdy wszystko było już na dobrej drodze, chcieliśmy rozpocząć rehabilitację, okazało się, że jedna śruba się poluzowała i implanty pękły.

W piątek 19 maja Lilith miała kolejną operację. Przyczyną wypadnięcia śruby okazała się choroba zwana osteolizą (rozmięknięcie kości), implant wymieniono na nylonowy, ale założono tylko jeden, drugiego nie dało się już założyć z powodu wspomnianej choroby kości.

Znowu czeka nas długie leczenie i rehabilitacja. Trudno w tej chwili oszacować koszty dalszego leczenia, bo nie wiadomo, jak łapka będzie się regenerowała. Lililth ma ogromne zaniki i przykurcze mięśni wszystko jest do wypracowania, ale potrzebna jest kosztowna rehabilitacja.

Prosimy o wsparcie finansowe, gdyż nasze oszczędności poświęciliśmy na ratowanie naszego poprzedniego haszczaka, który odszedł  w grudniu po ciężkiej chorobie, a o którego zdrowie i życie walczyliśmy 2 lata. Lilith jest młodziutka, ma 10 miesięcy i całe życie przed sobą. Chcielibyśmy, żeby przeżyła je zdrowa, bo o jej szczęście sami zadbamy."

Supported by 173 people
3 087,05 zł (41,16%)
Adopcje