Ratujmy - sterylizujmy! Największe marzenio-życzenie - zdalna klatka łapka na koty

Marzenie ściętej głowy? Oby nie. Kochani Darczyńcy, nie zostawiacie nas i zwierzaków nigdy samych sobie, więc liczymy, że tym razem prędko osiągniemy cel <3

Szczytny cel, który ułatwi nam zwalczanie bezdomności wśród kotów.  Część z was pewnie się domyśla co do za cudo, ale kilka słów tytułem objaśnienia. Zdjęcia na zbiórce przedstawiają zdalnie sterowaną klatkę-łapkę, która jest naszym marzeniem od początku...

Koty to bardzo sprytne i inteligentne istoty i wbrew pozorom, doskonale wiedzą, jak działają zwykłe klatki łapki - dorosły kot tak wchodzi do klatki, aby nie nacisnąć całym ciężarem na część klatki, która odpowiada za zamknięcie drzwiczek. Nie chcemy mówić, ile razy kot był w środku, zjadł i sobie poszedł... Żmudne godziny czatowania w pobliskich krzakach na marne. A  wystarczyłby tylko pilot, którym zamknęłoby się klatkę po tym jak kot do niej wszedł i gotowe. To naprawdę realnie usprawnia łapanie kociaków. 

Sytuacja z tego tygodnia - kocica, która w końcu weszła do klatki, powąchała i wyszła - nie wiemy czy kolejny raz się uda. Koty często znają klatkę i nigdy więcej do niej nie wejdą (a to jest niezbędne do tego, aby klatka się zamknęła).

Mamy nadzieję, że udało się nam się przybliżyć ten cel, który jest dla nas bardzo ważny i pozwoli nam złapać więcej kotów do sterylizacji. A to nasz cel numer jeden - tylko tak możemy sprawić, żeby było mniej kociej biedy, dojść do tego, aby kocie życie było szanowane przez człowieka. 

Kociaki liczą na waszą pomoc i dalsze udostępnienia. Liczy się każda darowizna!