Sześć bezdomnych kotów z działek potrzebuje pomocy

Ostatnio zostaliśmy poproszeni o pomoc dla 6 małych, zakatarzonych kotów z działki. Jeden z nich jest bez oka i ma problemy neurologiczne - krzywa główka... 

Ten kociak jest już bezpieczny u nas w Mruczkowie. Miał już wstępne badania. Testy FIV/felv są ujemne. Był okropnie zarobaczony. Zaawansowany koci katar jest już praktycznie wyleczony. Będziemy jeszcze dociekać, od czego jest skrzywienie główki.

Kolejne kociaki tez już są bezpieczne. Aktualnie przebywają w szpitaliku u Pana Doktora. Później mają zapewniony dom tymczasowy. Na działce zostały jeszcze dwa kotełki: 

Dla nich tez będziemy organizować pomoc. Ale wszystkiego naraz nie damy rady ogarnąć. Leczenie tych kotów to będzie spory wydatek. Pewnie przejdą też zabiegi kastracji, bo już takie całkiem malusie nie są. Później szczepienia, odrobaczenia i czipowania to tez będzie spory koszt. Około 5-dniowe pobyty na szpitaliku - tez kosztują. Dlatego właśnie stworzyliśmy tę zbiórkę. Pomóżcie Nam pomagać... My dajemy z siebie 200%, ale bez Was się nie uda! Dziękujemy.