Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Transfuzja krwi dała Zuzi trochę czasu - poczuła się lepiej, ożywiła się, zaczęła coś sama jeść... dostała czas, żeby się pożegnać i żeby też można było się z nią pożegnać. Niestety później nadszedł kolejny kryzys i trzeba było pomóc koteczce odejść. Bardzo, bardzo dziekujemy, że pomogliście Zuzi :(
Zuzia to prawie czternastoletnia koteczka. Zwykła biało-czarna, drobna i chudziutka kotka. Od dwóch lat zmagająca się z zaburzeniami tarczycy i biorąca na to lekarstwa. Jeszcze wcześniej zdiagnozowano u niej IBD, chorobę jelit - brała długo sterydy, była na ścisłej diecie monobiałkowej z samym króliczym białkiem.
Niestety wyniki nerkowe poleciały w tym roku na łeb na szyję i zaczęła się walka o jej życie. Zuzia dostaje antybiotyk, różne wyłapywacze fosforu wraz z niskofosforowym jedzeniem monobiałkowym, żelazo, nadal lek na tarczycę, obniżenie ciśnienia, kroplówki. Koteczka mruczy, ociera się, cieszy się na widok człowieka. Żeby ją podtuczyć, ponieważ przez wysoki mocznik ma problemy z jedzeniem, zamontowano jej donoskową sondę. Na szczęście radzi sobie z nią doskonale.
Jednak drastycznie spadł Zuzi hematokryt i konieczna była transfuzja krwi... krew trzeba było ściągnąć aż ze Śląska i podać Zuzi w dwóch osobnych dawkach w ciągu dwóch dni. Zuzia po pierwszej dawce czuje się lepiej, jest dużo bardziej ożywiona... Błagamy, pomóżcie nam opłacić jej zamówioną krew i transfuzję!
Ładuję...