Interwencyjny zwierzakobus

Agnieszka Wolska
organizator skarbonki

#interwencjebahati

Fundacja Bahati jako jedna z nielicznych z terenu wielkopolski przeprowadza interwencje, odbiera zwierzęta i przejeżdża setki kilometrów aby dotrzeć do tych skrzywdzonych. 

Jeździmy prywatnymi autami, w których najczęściej nie możemy przetransportować wszystkich zwierząt . Są to auta osobowe, które mieszczą małe klatki.

Średnio rocznie ratujemy około 500 zwierząt. Bardzo potrzebne jest nam auto, które ułatwi nam transport i usprawni interwencje. 

Na zdjęciach nasza ostatnia interwencja - sprzed tygodnia- odebrane 4 kury oraz 13 psów. Przejechane prawie 300 km .

Nasi wolontariusze widzieli już niejedno. Budy dla psów z beczek, z lodówki, betonowe, plastikowe albo oparta o mur deska, albo szafka, albo nic... Przywiązany do słupa lub drzewa. Ludzka fantazja nie zna granic. Wiosna, lato, jesień, zima przykute łańcuchami, karmione pomyjami lub wcale, skazane na powolne konanie z głodu, mrozu i chorób.

W mieście z kolei trzymane pod prysznicem, przywiązane do kaloryfera, w kagańcach prawie całe swoje życie, konające gdzieś w kącie pokoju. Ratuje je tylko przypadek/zgłoszenie od ludzi, którzy nie przeszli obojętnie obok ich cierpienia.

Działamy na terenie wielkopolski i często dojeżdżamy tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Są ludzie źli, którzy z premedytacją znęcają się nad zwierzętami i mają "mentalną wieś w głowach". Nie rozumieją, że mamy  XXI wiek i standardy życia zwierząt również powinny się zmieniać. Nie zliczę, ile razy odbieraliśmy psy, które żyły jak w średniowieczu a ich "pan" miał ajfona, plazmę...

Zakładamy dużo spraw o znęcanie i ścigamy zwyrodnialców. Domagamy się sprawiedliwości w imieniu zwierząt i żądamy ukarania. Kary nadal są niskie, ale udaje nam się uzyskać wyroki skazujące, zakaz posiadania zwierząt i kilku skazanych trafiło za kratki.

Działamy w wolnym czasie, nieodpłatnie i robimy wszystko, aby uratować jak najwięcej istnień. Stworzyliśmy Azyl dla Psów, znajdujący się na terenie Zakładu Poprawczego w Poznaniu. Tam często trafiają odebrane psy, dla których alternatywą jest schronisko. Staramy się, aby każdy odebrany pies czy kot trafił do domu tymczasowego/ stałego. Aby poznał, czym jest prawdziwy dom i poczuł się jak członek rodziny. W przypadku zwierząt gospodarskich trafiają w miejsca, w których są traktowane jak czujące istoty, wcale nie gorsze od psów i gdzie dożyją późnej starości, otoczone opieką i miłością.

Każdy odebrany zwierzak dostaje pełną opiekę weterynaryjną, przechodzi kompleksowe badania i wdrażamy profilaktykę. To wszystko generuje spore koszty i dlatego postanowiliśmy utworzyć zbiórkę na potrzeby interwencji. Bardzo dziękujemy za wsparcie naszych działań i walki o lepsze jutro dla odebranych zwierząt. Dzięki Państwu możemy pomagać.

Do pełni szczęścia brakuje nam środka transportu, aby docierać do większej ilości zwierzaków. 

Anonimowa Pomagaczka

Anonimowa Pomagaczka

 

Wsparli

20 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Mikołaj

1 zł

Paco

1 zł

El

1 zł

Marek

50 zł

Ania i Bogdan

Z pozdrowieniami dla Oli

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
3 044 zł
Wsparły 144 osoby