Życie Łady spoczywa w Waszych rękach. Nie możemy jej zawieść!

Ta malutka dziewczynka trafiła do nas z ogromnym guzem na brzuszku. Sami zobaczcie, jakie ma rozmiary! Okazuje się, że sunia chodziła z nim już tak dwa lata... Ludzie widzieli, jak zwierzak się męczy i nikt nie poprosił o pomoc dla tego czworonoga.

Psinkę zawieźliśmy do lecznicy weterynaryjnej, gdzie lekarze od razu podjęli decyzję o usunięciu tego paskudztwa. Pobrano próbki do badania histopatologicznego i... Niestety. Diagnoza: rak gruczołu mlekowego. Drugi gruczoł również został zaatakowany, przerzuty będą dokonywać spustoszenia w ciałku biednej Łady. Jeżeli weterynarze zajmą się leczeniem suni, to będą to cztery kursy Karboplatyny i jeszcze jedna operacja.

Łada ma około 9 lat. Jeżeli będzie otrzymywać chemię, prawdopodobnie przedłuży jej to życie o mniej więcej 14 miesięcy. Ale będzie to niełatwy okres: trzy miesiące trwają kursy chemii, bez przerwy badania, a do lecznicy jest kawał drogi. Preparat jest bardzo drogi...

Jeżeli nie postaramy się ratować Łady, to psina przeżyje może z 8 miesięcy, ale to jest naprawdę maksimum, co ta bidulka może wydrzeć od życia. Nie chcielibyśmy się poddawać...

W chwili obecnej ta dzielna dziewczynka znajduje się w lecznicy, gdzie otrzymuje antybiotyki i ma zmieniane opatrunki. Rana na jej ciele jest dość długa, szwy troszkę się rozeszły, więc trzeba było ogarnąć sytuację. Leczymy...

Sytuacja jest naprawdę ciężka. Wydaje nam się, że sami to rozumiecie. Bardzo chcemy przedłużyć życie tej kochanej kruszynce. Czy możecie nam w tym pomóc? Bez Was naprawdę nie damy sobie rady. Pamiętajcie, liczy się każda złotówka!

Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia psinki.