TOZ Jawor: Pomóż nam ratować kocięta od bezdomności i głodu

Zbiórka zakończona
Wsparło 58 osób
2 050 zł (15,76%)

Rozpoczęcie: 21 Lipca 2020

Zakończenie: 1 Października 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Kiedy cały świat zwolnił z powodu pandemii, my – wolontariusze - wciąż działaliśmy. I działamy, w każdej wolnej chwili, charytatywnie, niezmiennie. Zmieniły się tylko nasze możliwości finansowe.

W "normalnym" świecie prężnie uczestniczyliśmy we wszelkich imprezach plenerowych w naszym mieście, by zdobyć fundusze na ratowanie naszych podopiecznych. Dziś z ogromną obawą i nieśmiałością musimy zwrócić się do ludzi dobrej woli – nie będziemy mogli dalej pomagać bez Waszego wsparcia.

Dlatego prosimy w imieniu naszych kociaków, które same nie mają prawa głosu, o drobną wpłatę na naszej zbiórce. Dla nas wolontariuszy nie ma nic gorszego od poczucia finansowej bezsilności. Choć siły i chęci mamy ogromne, nie nakarmimy i nie wyleczymy nimi naszych kocich znajd. Dla porzuconego zwierzęcia nie ma nic gorszego od strachu, choroby i głodu. Niezależnie od wszystkiego, o poczucie bezpieczeństwa zwierząt pozostających pod naszą opieką, dbają ciepłe serca i dłonie wolontariuszy, zaś leczenie i wyżywienie zależne jest niestety od stanu konta.

 

Oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Jaworze ratuje każdego roku ok. 360 kociąt i dorosłych kotów. Obecnie w naszych domach tymczasowych przebywa 65 podopiecznych. Nasze koty są zaopatrywane w podstawowe preparaty ochronne, sterylizowane i kastrowane, a także niejednokrotnie leczone z lżejszych i cięższych chorób, czasem wręcz wyrywane śmierci w ostatniej chwili, często karmione specjalistycznymi karmami. Ratujemy malutkie kocięta, podrostki, koty w sile wieku oraz te starsze, wyciągane z worków i reklamówek, znajdowane na przystankach, w rowach, pustostanach, pogryzione, potrącone, zmarznięte, chore i zagłodzone. Każdy nasz podopieczny traktowany jest z taką samą dawką miłości i zaangażowania.

Kochamy każdego z nich jednakową miłością, a rozstajemy się tylko wtedy, gdy mamy pewność, że nowi domownicy pokochają go nie mniej od nas. Domy adopcyjne są przez nas weryfikowane, a ciepłe kontakty utrzymujemy przez długie lata. Nic tak nie cieszy, nic nie jest tak satysfakcjonujące, jak świadomość na nowo podarowanego życia i ofiarowania tej ostatniej szansy. Dlatego bardzo prosimy o wsparcie, nie dla nas, ale dla naszych kociaków, byśmy nieustannie mogli zapewniać szanse przetrwania kolejnym kocim istnieniom. Odwdzięczą się, najpiękniej jak potrafią, gniotąc łapkami nasze kolana i mrucząc wtulone.

Średnie miesięczne utrzymanie jednego kota (początkowe i dalsze leczenie, odrobaczenie i odpchlenie, szczepienie, sterylizacja/kastracja oraz wyżywienie) kosztuje około 200 zł. Przemnażając tę liczbę przez ilość naszych podopiecznych, miesięczny koszt utrzymania zwierząt wynosi ok. 13.000 zł. Oczywiście nie jest to stała kwota ze względu na niewiadomą liczbę potrzebujących kociaków, które trafią pod naszą opiekę. Choć wciąż przeprowadzamy akcje uświadamiające, jak ważna jest sterylizacja i kastracja, w sezonie rozrodczym niemal codziennie otrzymujemy zgłoszenia o bezdomnych kociętach. Przed nami bardzo ciężkie miesiące, a efekty naszych działań, jak i naszych podopiecznych prezentujemy na profilu na Facebooku. Zachęcamy gorąco do śledzenia nas!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
15 zakończonych zbiórek
Wsparło 58 osób
2 050 zł (15,76%)