Niestety los i człowiek skazał ich na dożywocie w schronisku... Teraz mamy szansę to odmienić!

Ile warte jest dobre życie? Co trzeba mieć, żeby być szczęśliwym? Nowy samochód? Kolejne ubranie w szafie od luksusowej marki?

Dla Lotka i Marsa dobre, godne życie kosztuje względnie niewiele. Obydwa psiaki są nieadopcyjne. Niestety los i człowiek skazał ich na dożywocie w schronisku. Jednak my się nie poddajemy. Oprócz nas znaleźli się też dobrzy ludzie, którzy chcieliby podarować szansę odrzutkom. Żeby piękny sen o dożywotnim domu się ziścił, potrzebne jest to czego nie mamy- pieniądze.

Rodzina adopcyjna Marsa i Lotka nie ma funduszy na ogrodzenie podwórka, na którym chłopaki będą starzeć się z godnością i miłością. Tylko tyle i aż tyle dzieli ich od szczęścia i uniknięcia śmierci w schroniskowym boksie. Nie będziemy stać obojętnie i przyglądać się jak szansa przechodzi nam wszystkim koło nosa. Dlatego prosimy Was bardzo serdecznie o pomoc! Lotek i Mars wycierpieli już wystarczająco. Na jesień życia należy im się odrobina ciepła i miłości. Jeżeli chcielibyście nam pomóc w spełnieniu tego marzenia, wrzućcie złotóweczkę.

A jeżeli zalega Wam siatka, słupki czy beton, chętnie wszystko przyjmiemy! A może mamy tutaj jakąś wspaniałą firmę, która chciałabym nam pomóc? Wszystkie próby pomocy będą dla nas na wagę złota! Podziałajmy razem dla Lotka i Marsa.