Rudy, stary, wychudzony...

11 dni do końca
Wsparło 8 osób
650 zł (40,62%)
Brakuje jeszcze 950 zł

Rozpoczęcie: 19 Kwietnia 2024

Zakończenie: 30 Maja 2024

Godzina: 23:59

05 Maja 2024, 10:14
...

EDIT:
Rudy okazuje się być wspaniałym, mądrym kotem. Rezydenci przyjęli go, jak na koty, dość ciepło.
Kocur nie nawiązuje niepotrzebnego kontaktu, nie syczy, nie prycha. Jest pokorny…., jak to stary
zwierz z dużym doświadczeniem życiowym.
Tak naprawdę Rudy jest zagłodzony! Jego jelita nie chciały podjąć funkcji.
Pani Jadwiga postanowił karmić go za pomocą strzykawki, kocim mlekiem połączonym z
witaminami i kwasami omega 3 i 6. Rudy uwielbia mlecznego mixa a ze strzykawki pije rewelacyjnie!
No i zadziałało... Jelita zaczęły pracować. Kocur z wielkim apetytem zaczął także wcinać fileta z
piersi kurczaka. Po prostu za nim przepada.
Wstrzymujemy się z badaniami, sanowaniem zębów i kastracją, bowiem kota trzeba odżywić. Jest
wciąż słaby, dużo śpi, ale widać w nim iskrę radości. Pani Jadwiga myje go płatkami kosmetycznymi,
za którą to pielęgnacją Rudy przepada. Lubi bardzo swoja opiekunkę, choć to dopiero dwa tygodnie.
Bardzo Was prosimy o wsparcie finansowe!
Pomóżcie tym, którzy walczą o życie kocurka zniszczonego przez życie…
Mamy już 600 zł na zbiórce, ale wciąż potrzeba 1000 zł.
Dajcie nadzieję Rudemu, że on też jest ważny, że zasługuje na pomoc, ze jeśli nawet nie jest już
młody i ma zepsute zęby, można go zauważyć…
I o tę uwagę prosimy ….

Historia Rudego i jego losy są przygnębiające, ale całe to tragiczne życie ma szansę zakończyć się Happy Endem, inaczej mówiąc, Rudy może zacząć szczęśliwe życie rodzinne wraz z Panią Jadwigą i jej czterema kotami. Wszystko rozgrywa się o pieniądze!

Pani Jadwiga jest emerytką o dobrym sercu i wielkiej miłości do zwierząt. Koty, którymi się opiekuje są bezdomniakami spod bloku, bo to właśnie dla nich otworzyła swoje mieszkanie ta dobra kobieta. Rudy też może znaleźć u niej schronienie. Chcemy pomóc Pani Jadwidze i opłacić fakturę za leczenie, i kastrację kocurka, bowiem jej emerytura nie jest wysoka, a koszty utrzymania czterech kotów są znaczne.

Rudy został przyjęty do domu Pani Jadwigi 16 kwietnia 2024 r. Kotek leżał pod blokiem, w trawie, cały mokry, oblepiony błotem, z opadająca głową. Pani Jadwiga natychmiast pobiegła po transporter i zabrała go do domu. Kotek nawet się nie bronił. Zwierzątko jest bardzo wychudzone, sam szkielet, ma około 10 lat! Wizyta u weterynarza odbyła się tego samego dnia.

Okazało się, że kocurek ma zniszczone zęby, podejrzenie zapalenia miazgi zębowej, ruszający się kieł i inne ubytki. Czeka go także kastracja, na dodatek ma na zewnątrz tylko jedno jąderko, co też komplikuje zabieg.

Świerzb w uszach, kleszcze i robale, których  jednak udało się pozbyć lekarzowi, podając odpowiedni preparat combo. Rudy dostał też antybiotyk, na razie na 10 dni, ze względu na zapalenie, które jest wynikiem fatalnego stanu zębów. Czeka go zabieg w zakresie sanowania zębów i kastracja oraz badanie krwi -  morofologii i biochemii. 

Na szczęście testy na białaczkę i FIPa wykluczyły obecność tych chorób! Kotek jest bardzo cichy i grzeczny. Pani Jadwiga nauczyła go w ciągu doby kuwetkowania! Potrzebujemy pieniążków, aby pomóc Rudemu i jego opiekunce! Koszty leczenia zwierząt, w tym zabiegów, są bardzo drogie. Nie są na kieszeń średniego emeryta. Proszę, pomóżcie wygrać miłości, miłości kocurka i człowieka! 

Niech pieniądze nie będą przeszkodą. Naprawdę każda złotówka ma sens i zmienia oblicze egzystencji zwierząt. Dziś Ty możesz zmienić los Rudego! Wpłać, każda kwota zasługuje na szacunek, bowiem w zespole jest siła. Lekarz weterynarii określił, że całość leczenia, zabiegów i badań krwi to koszt około 1600 zł. Wierzymy w dobre serca naszych darczyńców. Każdy dobry gest wraca, każda Energia przepełniona dobrem wraca  i uderza, że zdwojoną siłą. I ta Siła jest teraz w Tobie. Masz ją w Dłoni ❤

Pomogli

Ładuję...

11 dni do końca
Wsparło 8 osób
650 zł (40,62%)
Brakuje jeszcze 950 zł