Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy darczyńcy!
Zbiórka na zwierzęta przebiegła bardzo pomyślnie.Dziekujemy wszystkim za wsparcie.Zebrane pieniądze podzielono i w znacznej części popłynęły do Charkowa.
Część została przeznaczona na utrzymanie 47 zwierząt pod naszą bezpośrednią opieką.Zakupiono karmę , żwirek,środki na odrobaczywienie i odpchlenie.
Wykonano również zabieg sterylizacji bezdomnej kotki. Kotka także została odrobaczywiona,odpchlona i zaczipowana.
Przyjęliśmy do naszego domu tymczasowego 3 malutkie,wygłodzone kotki. 2 dziewczynki i 1 chłopczyk zostały przebadane, odrobaczywions,odpchlone i zaczipowana oraz zaszczepione.Obecnie czekają na adopcje.
Bezdomna kotka zaopiekowała się równie bezdomnymi ,znalezionymi kociakami.Kotka nie ma pokarmu,ale kociaki cały czas ja ssają.
Za część zebranych pieniędzy wykonaliśmy wysokie,uszczelnione ogrodzenie w naszym domu tymczasowym ,tak aby stare zwierzęta mogły wygrzewać się na słońcu,będąc niewidocznymi dla ludzi.
Pozostałe pieniądze przeznaczamy na bieżące utrzymanie naszych stałych rezydentów,ponieważ są to stare,nieadopcyjne zwierzęta na naszym utrzymaniu.Z zebranych pieniędzy wykonaliśmy ogrodzenie przy jednym z naszych tymczasowych domów,tak ,aby odgrodzić teren od słabo ruchliwej ulicy.Dzieki temu nasi bardzo starzy rezydenci moga6wygrzewac się na trawie ,będąc niewidoczni dla ludzkiego oka
Pieniądze,które popłynęły do Charkowa również zostały przeznaczone na utrzymanie sporej gromady psów i kotów.
Karma,odrobaczywienie,odpchlenie,leczenie zwierząt nowo przyjetych-to wszystko koszty,które zostały pokryte ze zbiórki.
Pomoca również zostały objęte osoby z okolicznych wiosek wokół Charkowa.
Stowarzyszenie Psiny i Kociny Maszy z Ukrainy pomaga głównie cierpiącym, ogromnie poszkodowanym zwierzętom z terenów objętych działaniami wojennymi na Ukrainie.. I robimy to cały czas... Chcemy pokazać Wam, jak walczymy o lepsze jutro zwierząt.
Te zdjęcia przedstawiają bezdomne zwierzęta w częściowo zbombardowanym Charkowie. Pomagamy tam dziewczynie o imieniu Masza, która ratuje im życie. Od dłuższego czasu pomagamy Maszy w dokarmianiu, leczeniu i zagospodarowaniu terenu przetrzymywanych zwierząt.
Ostatnia naszą zbiórka zakończyła się wielkim sukcesem. To dzięki Wam, kochani Darczyńcy, Masza mogła wyremontować pomieszczenia dla swoich podopiecznych.
A co dalej ze zwierzętami Maszy? Potrzeb jest wiele! Pod opieką ok 100 zwierząt. Psy i koty. Utrzymanie graniczy z cudem. Zbierane z ruin miasta,, lub otaczających terenów. Wygłodniale, chore, w panicznym strachu.
Ostatni telefon od Maszy:
- resztki w miskach, puste torby z jedzeniem. Ratuj!
To efekty ostatnich bombardowań przez Rosjan. Nie ma nadziei na zdobycie pokarmu. I te przesłane zdjęcia mówią za siebie.
To świat Maszy.
A co ze zwierzętami wokół nas? Tu na naszym terenie? Nie pomijamy żadnegocierpiącego życia. Ratujemy na tyle, na ile nas stać. I jeszcze trochę więcej. Pod naszą opieką obecnie przebywa 31 kotów i 10 psów. Wiadomo, że starsze, chore, słabo adopcyjne. Ale przyjmujemy, leczymy, karmimy i adoptujemy bezustannie.
Zdjęcia mówią za siebie. Nic dodać, nic ująć. Leczymy, odkarmiamy i próbujemy znaleźć dom. I nigdy nie tracimy nadziei. Na co zbieramy pieniądze? Oczywiście na utrzymanie zwierząt - karma, żwirek, leki. Przy tej ilości zwierząt liczymy się z chorobami, które trzeba leczyć.
- karma dla 31 kotów to koszt miesięczny ok. 2500 zł
- Żwirek dla kotów - 400 zł miesięcznie
- karma dla psów - 600 zł miesięcznie
- leczenie ok. 600 zł (w zależności od okoliczności)
Razem ok. 3700 zł miesięcznie.
Mamy zwierzęta przewlekle chore. Niedawno odeszła od nas sunia Lunka.
Przez ostatnie lata chorowała na padaczkę, chorobę serca i niewydolność nerek. Ze względu na tak ciężkie schorzenia nie zdecydowaliśmy się na adopcję pieska. Pod naszą opieką była cały czas leczona, aż do końca swoich dni.
Mamy również inne chore zwierzęta np. starszą kotkę , która ma ok. 14 lat i od 3 lat jest leczona na raka kości. Szybka reakcja, amputacja chorej łapki spowodowała zahamowanie choroby.
Ten kocurek został przyjęty w bardzo ciężkim stanie. Zdiagnozowano u niego ciężką niewydolność nerek i związane z tym silne stany zapalne w jamie ustnej.
Kolejny chory pies to 10-letni Szogun. Zdiagnozowano u niego nowotwór w obrębie pazura przedniej łapy. Przeszedł operację amputacji chorej części. Obecnie jest pod obserwacją weterynaryjną.
Trafiają do nas również mioty małych kotków w wieku od 2 do 3 miesięcy. Wymagają natychmiastowej opieki weterynaryjnej. Zazwyczaj są to kociaki o obniżonej odporności, wychudzone zarobaczywione i zapchlone. Wymagają od nas dużego poświęcenia, ciągłych wizyt weterynaryjnych. Wynika to głównie z tego, że kociaki mają nawracające biegunki, które trudno opanować.
LPomagamy również osobom, które opiekują się bezinteresownie bezdomnymi zwierzętami. Pomoc dotyczy zakupu karmy, sterylizacji, leczenia i szukania domu.
I tak oto trafiło pod naszą opiekę 6 bezdomnych kotków w wieku około 6 miesięcy. 4 kocice i 2 kocury. Co było robić? Cale towarzystwo zostało zgarnięte i po kolei sterylizacja, kastracja, odpchlenie, odrobaczone, koniecznie czip. Kotki zabezpieczone w 2 domach tymczasowych. Czekaja na docelowy domek, ale to straszne dzikusy... Oswojenie trochę potrwa. Trzymajcie kciuki i prosimy o wsparcie na utrzymanie zwierzakowi.
6 łobuziaków to sporo kosztów. Nasza działalność przynosi pozytywne efekty w postaci znalezienia docelowych domków dla naszych podopiecznych. A jeśli nam się to udaje to jest to dla nas największa nagroda. Tak oto w ostatnim czasie znalazły dom :
Bolus, Misia, Lara, Jurek - wszystkie czekały na dom od 2 do 3 lat.
Zwierzęta te zostały przejęte od stowarzyszenia, które nie było w stanie ich utrzymać. 15 grudnia wyrusza po nowe życie Misio.
Pies obecnie przebywa w hotelu i od października płacimy za jego pobyt i utrzymanie. Czekał na swój dom 3 lata. To wyjątkowe zwierzę, pełne radości i energii, przeszło tragedię w czasie szczenięcym. W wyniku silnego wygłodzenia stracił możliwości widzenia na jedno oko. Drugie osłabione w widzeniu. Do końca życia musi przyjmować suplement Ocu Regen. To odżywi jego zdrowsze oko. Nasze stowarzyszenie zobowiązało się płacić za leczenie do końca życia Misia. Cena leku 250 zł. Lek starcza na około 3 miesiące.
Kochani, darczyńcy! Bardzo prosimy o wsparcie dla naszych podopiecznych. Od Was zależy, czy zwierzęta pod naszą opieką będą bezpieczne. Wasz dar serca to dla nich życie. Dziękujemy!
Ładuję...