2,5 kg nieszczęścia. Ile może znieść maleńkie ciałko?

Piesek przebywa pod opieką Schroniska w Żyrardowie nad którym mamy patronat.

Głód, chłód, ból i choroby towarzyszyły mu na codzień. Jak długo dałby radę to jeszcze znosić, gdyby nie dobra dusza, która przyniosła do schroniska, znalezionego w Żyrardowie, samca pekińczyka w opłakanym stanie. Maleńkie, niespełna 3 kg, niewidome ciałko...


Pies wychudzony, sierść brudna i skołtuniona. Pchły i kleszcze spacerujące po stworzeniu. Zaropiałe oczy. Złamana żuchwa i kość udowa (stare urazy, psu nie udzielono pomocy po tym, jak pogryzł go drugi pies).Brak chipa, niekastrowany... Pies osowiały, odwodniony, nie reagujący na nic. Szybko trafił do kliniki.

W międzyczasie w schronisku zjawili się właściciele. Nie mieli żadnych dokumentów ani zdjęć, świadczących o tym, że to ich zwierzę. Piesek nigdy nie był szczepiony, leczony ani odrobaczany, nie ma książeczki zdrowia, chipa, nie jest kastrowany.

Właściciele zostali poinformowani, że pies nie zostanie im wydany, a ponadto złożymy zawiadomienie na policję o znęcaniu się, ponieważ zaniedbanie jest formą znęcania się. Piesek wymaga dalszej diagnostyki i leczenia. Pomóżmy, by Hermes mógł wreszcie żyć bez bólu przeszywającego jego maleńkie psie ciałko i zdążył zaznać choć trochę miłości.