6 miotów szczeniąt potrzebuje ratunku

Wszoły zjadają tam psy żywcem. Psy potrafią zagryźć szczeniaka, czego byliśmy świadkami. Jeden szczeniak ma pękniętą czaszkę!

W gospodarstwie pod Ostrołęką mieszka człowiek, który opiekuje się ok 50 psami, szczeniaki i podrostkami.
 


Poproszono nas o pomoc przy przejęciu 23 szczeniąt. Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy psiaki zakochane w swoim Panu i człowieka, który niedołężnie próbuje sobie poradzić ze stadem psów. Przywieźlismy 100 kg karmy, 200 tabletek na odrobaczenie i odpchlacze na kleszcze i pchły.

Zabraliśmy 6 miotów szczeniąt, wszystkie w koszmarnym stanie. Dwa zaatakowane przez starsze psy, jeden ma pękniętą czaszkę i prawdopodobny obrzęk mózgu. Drugi podejrzenie urazu głowy - umówiliśmy dla nich  rezonans.


 
Czworo szczeniąt w dniu dzisiejszym miało przetoczoną krew, galopujaca anemia spowodowała, że lekarze nie byli w stanie nawet odrobaczyć psiaków, bo nie przeżyły by nocy. 15 jest na antybiotyku, 20 ma anemię i stan zapalny.



Błagamy o każdy grosz. Dzisiejsze faktury to ponad 5000 zł, klatki kenellowe do domów tymczasowych, transfuzje, odrobaczenie, leki, króplówki, odpchlenie, leki dla stada - wszystkie faktury wstawione: