Atenka i Walencja proszą o pomoc

Właśnie otrzymaliśmy fakturę w wysokości 1000 zł. 
Tyle kosztuje miesięczne utrzymanie Atenki i Walencji. 

Historię koników chyba już znacie...

Zostały wykupione z targów w Skaryszewie. Atenka miała mieć stałą pomoc od ludzi, ale niestety to były tylko puste słowa... a Walencja była koniem Gosi. Gosia ją wykupiła i przekazywała co miesięczną wpłatę dla Walusi. Niestety Gosia nagle umarła :( 

Musimy zapewnić konikom godne życie! Pomożesz nam ? 

Walencja ma stwierdzony lekki zanik mięśni i szpat. Ma zaleconą rehabilitacje poprzez ćwiczenia z ziemi, lekkie lonże  i stopniowy ruch pod siodłem bez skoków i mocnych galopów.
Podczas rehabilitacji często jest masowana z udziałem środków rozluźniających i przynoszących ulgę mięśniom wcierek, które pobudzają krążenie.
Oprócz jedzenia podstawowego otrzymuje pasze skoncentrowane z witaminą z  grupy B, działające na przyrost masy mięśniowej, które niestety są o wiele droższe niż pasze podstawowe. Do tego dochodzi suplementacja cynkiem i selenem.
Oprócz tego wszystkiego, jak każdy konń wymaga regularnego robienia zębów, szczepień, odrobaczeń i kowala.

PROSIMY O WSPARCIE!