Potrącona i zostawiona na pewną śmierć... Pilny ratunek dla maleńkiej Gwiazdki!

Ta kocia kruszynka właśnie przechodzi operację. Dostaliśmy telefon. Dzieci wracające do domu znalazły ja w krzakach, obok ulicy. Wczorajszy wieczór był bardzo mroźny... Nie przeżyłaby nocy, nie ma szans.

Maleńka, płacząca 13 tygodniowa kicia. Zwinięta w kłębek, przemarznięta na kość, z zamarzniętą już krwią na policzku. Ostatkiem sił wołająca o ratunek. Gdy tylko spojrzeliśmy na nią, wiedzieliśmy, że nasze serca po raz kolejny będą musiały rozsypać się na kawałki.

Jak to jest? Zwierzaki po amputacji łapek, ogonów, znajdują ciepłe domy. Po czasie, ale znajdują. Zwierzaki niewidome lub po amputacji oka... Niestety, mają dużo mniejsze szanse. 

Pilna operacja, po której jednak nic już nigdy nie będzie takie samo to cos, co  z bólem musieliśmy zrobić. Oka nie dało się w żaden sposób ratować. Moc uderzenia auta musiała być zbyt silna, a kicia zbyt krucha. Oko po prostu wybuchło.

Ból musiał być potworny. Nie jesteśmy w stanie sobie tego wyobrazić. Ona wiedziała, że jest bardzo źle i że jej szanse na przeżycie samej, po prostu nie istnieją. Kiedy tylko podnieśliśmy ją z zamarzniętej ziemi, wtuliła się w nas jak dziecko. I pomimo ogromnego cierpienia, tuli się cały czas. 

Gwiazdka - to były jej pierwsze i ostatnie w życiu święta, które spędziła jako pełnosprawny kociak. Mamy nadzieję, że dla kogoś będzie tą wyczekaną i najwspanialszą. Zrobimy wszystko, żeby tak bylo. Prosimy Was o pomoc w pokryciu kosztów operacji i dalszego leczenia Gwiazdki. 

Aktualizacja 29.12.2020

Kochani!

Operacja się powiodła, kicia ładnie się wybudziła, ale nastała szara rzeczywistość... Cóż, cierpi :( dostała bardzo mocne środki przeciwbólowe, ale to operacja bardzo rozległego czyszczenia oczodołu, musi minąć kilka- kilkanaście dni, żeby mała była w stanie samodzielnie jeść i funkcjonować bez bólu :( nie lubimy amputacji, bardzo nie lubimy. Szczególnie oczu, bo te są najbardziej nieprzyjemne :(
Ponadto samochód nieźle ja poturbował. Gwiazdka nie ma żadnych złamań, ale ma opuchnięte łapki, boki i pyszczek. Płacze przy dotykaniu, dziś, kiedy jest już bezpieczna, woli odpoczywać sama. To takie kruche maleństwo... Ale bardzo, bardzo dzielnie walczy 💪Teraz zasnęła, w lecznicy dostała kroplówkę, więc na dziś wystarczy. Jutro kontrola, przemywanie, leki, kroplówki... wyniki krwi są zadziwiająco dobre, prognozy również. Będzie dobrze ♥️Dziś czas na sen 😴 pięknie dziękujemy! Obiecujemy wyściskać Małą od wszystkich jej Darczyńców, kiedy tylko trochę wróci do zdrowia 🤗 

Jestescie niesamowici! Jesteśmy tak ogromnie wdzieczni za Wasze serca i mobilizacje. Dziekujemy za wszystkie cieple życzenia dla małej. Zyczenia zdrowia, sily, domu... Dzieki Wam znowu wierzymy w to, że wszystkie się spełnia i będzie dokładnie tak, jak marzymy! ♥️

Aktualizacja 04.01.2021

Kochani, Kicia czuje się duzo lepiej 👌Oczko ładnie zarasta, zaczyna już sama jeść. Nadal jest bardzo obolała, ale grzecznie przyjmuje leki i powoli, powoli, w spokoju wraca do siebie. Dzis kolejna kontrola, za kilka dni zdjęcie szwów... No i mamy same cudowne wiadomości. Pojawił się dom, który chce adoptować naszą Gwiazdkę! Jeśli nic nas nie zaskoczy, już niebawem kicia będzie miała swoich ludzi! Tak się cieszymy 🤗

Dziękujemy za Wasze wsparcie ❤️ za tak liczne udostępnienia. Dzięki Wam, domek znalazly jeszcze dwa inne nasze kotki po amputacji oczu, co jest dla nas ogromną radoscia. Udostępniajcie dalej, niech dobro idzie w świat 🌠✨💫 Macie wielką moc!