Bilbo z gnijącymi zębami

Kochani, czy pamiętacie Bilbo, który trafił pod opiekę naszej fundacji? Musimy Wam powiedzieć, jak się miewa...

Wrak psa, który do nas trafił, miał być zdrowym radosnym kundelkiem, którego opiekunka prosiła nas o pomoc. Musiała go oddać ze względu na przeprowadzkę. Do tej historii wrócimy w kolejnym poście.

Bilbo to pies, który cierpiał niewyobrażalnie od kilku miesięcy/lat. Ma ogromne wrzodziejące zapalenie w jamie ustnej wraz z gnijącymi dziąsłami i zębami, narośla na głowie, zaćmę na oczach, problemy z kuleniem na jedną łapę i sporą nadwagę. Obecnie jest po konsultacji u stomatologa, będzie miał usunięte prawie wszystkie zęby. Czeka nas również konsultacja u okulisty i ortopedy. Musimy mu pomóc i przynieść ulgę. Obecne koszty leczenia Bilbo sięgają 1500,00 zł.

Obiecujemy, że zrobimy wszystko, żeby mu pomóc. To początek jego nowego życia.

Pomimo ogromnego bólu, który mu towarzyszył tak długo, Bilbo jest radosnym psiakiem, który oddaje człowiekowi całe swoje serce. Jest rozczulający i podbił nasze wszystkie serducha. Jest w cudownym domu tymczasowym, gdzie ma wreszcie raj.

Bilbuniu, pomożemy ci chłopaku! Wrócimy do Was wkrótce...