Na nowe boksy z wybiegami dla piesełów z Przytul Pyska

Z Nowym Rokiem każdy z nas postanawia coś naprawić, zmienić lub ulepszyć. My w tym roku też chcemy coś naprawić ! Pokażemy Wam co! Kiedyś było to naszą wizytówką, a dziś jest dramatem. Przez 5 lat istnienia przytuliska, budowaliśmy z materiałów z odzysku: tak powstały pierwsze kojce, kociarnia i cała nasza baza.

Dziś kojce to dramat wizualny, techniczny i użytkowy. Przez szmat czasu, wiecznie są naprawiane, sztukowane deski w podłogach i ścianach, dokręcane kątowniki, wzmacniane konstrukcje. Raz na 4 miesiące wymieniamy panele w kojcach. Niektóre drzwi w kojcach mogłyby opowiedzieć niejedną psią historię frustracji.

Dlatego nie będziemy już naprawiać ostatkiem sił tego, co już ledwie zipie.

Postanowiliśmy zakupić 6 nowych boksów dla psów plus wybiegi. Kojce będą wykonane specjalnie pod nasze potrzeby! Tak, aby praca z naszymi pociechami była bezpieczna dla wszystkich.

Zaczniemy od zakupu dla tych psiaków, które, z różnych przyczyn, mają u nas najprawdopodobniej dożywocie. Gangus i Malta w końcu mogliby mieszkać razem. Lolek dostał dożywocie za pogryzienie. Michałek jest niestabilny, nieprzewidywalny często atakuje bez ostrzeżenia. Czarek dzikus bez chcęci współpracy. Kair owczar, potrafi bez powodu zaatakować opiekuna. Cypis schorowany starszy pies w typie amstafa. 

Obecne kojce służyły bardzo długo i spisały się na medal... Ale w ostatnim czasie trafiają do nas psy z różną historią w tle. Nie chcemy nikogo narażać, a kojce to nasze podstawowe narzędzie pracy. Bezpieczeństwo zwierząt i ludzi jest najważniejsze! Dziękujemy za każdą wpłatę.