Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wywożą nas.
Mnie starszą Bubę i mego mniejszego braciszka.
Muszę być silna.
I dzielna.
I w ogóle..
Obiecałam mamie, że będę.
Zabrali ją miesiąc temu.
Zasłoniłam ją, zasłoniłam drzwi stodoły, zasłoniłam jej pełne przerażenia oczy.
Żeby mój mały braciszek nie widział. To było tylko dla moich oczu, co z nią robili.
Starsze siostry tak mają.
Gdy on na nią czekał, aż wróci - godzinami odwracałam jego uwagę i podsuwałam siano pod jego pysk, żeby czymś się zajął.
Bo tak jak małe dzieci wierzą w Mikołaja, tak mój brat wierzył w naszą Mamę.
Ale on nie mogła zrobić kompletnie nic. Nie mogła wrócić..
Dziś rano wsadzili nas na jakiś stary samochód.
Mój mały braciszek wbiegł niezdarnie po trapie myśląc, że wiozą nas do mamy.
Weszłam za nim.
Rzuciłam jeszcze ostatnie spojrzenie na zielone, wysokie trawy i wciągnęłam w nozdrza majowy, ciepły wiatr. Na pożegnanie.
A gdy weszłam, a mój mały brat spojrzał na mnie pytająco, kiwnęłam tylko łbem.
„Tak mały, jedziemy do naszej Mamy”.
Nie kłamałam.
Laden...